Polską ambasadą w Gruzji podczas listopadowego incydentu z udziałem polskiego i gruzińskiego prezydenta Micheila Saakaszwilego kierował charge d'affaires. Przyszła ambasador w tym kraju towarzyszyła wówczas prezydentowi, była w składzie polskiej delegacji.
Konwój samochodów z prezydentami Polski i Gruzji został zatrzymany przy granicy z Osetią Południową. Rozległy się strzały. Nikomu nic się nie stało. Prezydenci jechali z Tbilisi do jednego z osiedli przy granicy z Osetią Płd.; był to nieplanowany punkt wizyty L.Kaczyńskiego w Gruzji.
Poprzedni ambasador RP w tym kraju Jacek Multanowski został odwołany przez prezydenta z dniem 31 października 2008 roku.
Kandydaturę Doroszewskiej na ambasadora w Tbilisi sejmowa Komisja Spraw Zagranicznych pozytywnie zaopiniowała pod koniec października.
Doroszewska ma 54 lata. Ukończyła socjologię na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Warszawskiego. Była w latach 70. i 80. działaczką opozycji demokratycznej i wydawcą prasy niezależnej. Na początku lat 90. publikowała teksty o przemianach politycznych w Europie Wschodniej, m.in. w "Rzeczpospolitej" i amerykańskim kwartalniku politycznym "Uncaptive Minds".
W latach 1996-2000 prowadziła szkolenia w języku rosyjskim dla działaczy samorządu i pracowników administracji na Ukrainie, w Gruzji i Azerbejdżanie.
W latach 1992-2002 działała w Instytucie na Rzecz Demokracji w Europie Wschodniej, m.in. jako kierownik programów ukraińskich. Brała także udział w ramach tej fundacji w projektach wspierających demokrację w Gruzji, Azerbejdżanie i na Kubie. Od 2002 r. jest prezesem zarządu fundacji, dyrektorem programowym Towarzystwa Demokratycznego Wschód.
Od sierpnia 2006 roku pracowała w Kancelarii Prezydenta - do kwietnia 2007 roku jako ekspert w Biurze Doradców Ekspertyz i Analiz. Od kwietnia 2007 roku Doroszewska była wiceszefową prezydenckiego Biura Spraw Zagranicznych.
Doroszewska zna bardzo dobrze język rosyjski, dobrze - angielski i francuski, zaś komunikatywnie - ukraiński.
Z kolei Piotr Kłodkowski uzyskał pozytywną opinię sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych na ambasadora w Indiach jeszcze w lutym tego roku. Podczas przesłuchania zwrócono jednak uwagę na brak doświadczenia Kłodkowskiego w pracy dyplomatycznej.
Na decyzję prezydenta Kłodkowski czekał kilka miesięcy.
Prezydent podjął decyzję o mianowaniu go na ambasadora w Indiach 28 listopada. Dwa dni wcześniej doszło do zamachów w Bombaju, w których zginęło co najmniej 170 osób.
Nowy ambasador w Indiach, ale także na Malediwach, w Nepalu i Sri Lance, ma 44 lata, jest absolwentem filologii orientalnej Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz Akademii Ekonomicznej w Krakowie.
Specjalista w zakresie politologii i stosunków międzynarodowych, szczególnie w obszarze państw azjatyckich. Habilitację uzyskał w Instytucie Studiów Politycznych Polskiej Akademii Nauk w Warszawie.
Posługuje się językiem angielskim, ale także hindi i urdu.
Przez niemal dziesięć lat organizował i prowadził wyprawy naukowe i kulturowe do krajów Orientu: Indii, Chin, Nepalu, Indonezji, Tajlandii, na Sri Lankę i Filipiny, do Birmy, Kambodży, Wietnamu i Laosu.ab, pap