Trzy lata za fałszywe oskarżenie Giertycha?

Trzy lata za fałszywe oskarżenie Giertycha?

Dodano:   /  Zmieniono: 
A.Jagielak/Wprost
Do warszawskiego sądu trafił akt oskarżenia przeciwko Marianowi B., przedsiębiorcy, który w 2007 r. doniósł na Romana Giertycha – dowiedział się „Wprost”. Mokotowska prokuratura zarzuca B., że świadomie złożył fałszywe zeznania i oskarżył b. wicepremiera.
Marian B. jest byłym działaczem Ligi Polskich Rodzin. W 2007 r. wykonywał prace budowlane na terenie podwarszawskiej posesji Giertychów: m. in. budował garaż i łącznik do domu, rozbudowywał szambo i przebudowywał dach. Po konflikcie z byłym wicepremierem oskarżył go o brak koniecznych pozwoleń budowlanych oraz o nierozliczenie się za wykonane prace.

W kwietniu ubiegłego roku prokuratura umorzyła sprawę nie stwierdzając przestępstwa. Również sąd, który rozpatrywał zażalenie Mariana B., uznał, że oskarżenia wobec Giertycha są bezzasadne. 

Mokotowska prokuratura uznała, że Marian B. świadomie okłamał śledczych i postawiła mu zarzuty fałszywego składania zeznań oraz fałszywego oskarżenia. Grozi za to do trzech lat więzienia.

- Mam nadzieję, że Marian B. nie tylko poniesie konsekwencje karne swoich czynów, ale też straci mandat radnego sejmiku mazowieckiego – mówi „Wprost" Roman Giertych.