Między krzyżowcami a profanami

Między krzyżowcami a profanami

Dodano:   /  Zmieniono: 
Cztery miesiące temu, w czasie żałobnej mszy w Kościele Mariackim, usłyszeliśmy, że po katastrofie smoleńskiej „prawi Polacy podnieśli głowy”. Dziś głowy podnosi cała reszta.
W sumie szybko poszło. Imperialny Kościół, który swą imperialność zademonstrował tak niedawno, uznając Wawel nie za narodową, ale za  własną domenę, teraz kapituluje przed fanatykami, których sam wychował. Sytuacja, w której wspierany przez Kościół polityczny ekstremizm przesunął się do głównego nurtu polskiej polityki, musiała
wywołać reakcję. I wywołała. Antyklerykalizm, który przez lata bujał się gdzieś na marginesie naszego życia publicznego, wszedł do jego centrum. Koniec z  antyklerykalizmem szeptanym. Dziś jest on i rozpowszechniony,
i donośny. Na Krakowskim Przedmieściu i nie tylko.

Ale myli się ten, kto sądzi, że na Krakowskim Przedmieściu mamy jakieś starcie obrońców krzyża z jego wrogami. Tak zwani obrońcy krzyża są jedynie obrońcami swej wizji świata, w którym wrogie jest wszystko co  obce albo co za obce zostanie uznane przez ojca dyrektora, prezesa Jarosława lub redaktora Janka. Tak zwani wrogowie krzyża nie są w swej większości jego wrogami, nawet jeśli niektórzy z nich ów krzyż profanują. Ich protest ma wymiar o wiele szerszy.

Według pojawiających się w mediach najbardziej dosadnych określeń z jednej strony mamy paranoików, Tworki, szaleńców i bluźnierców. Z drugiej –  gnojków, hołotę, lumpów i dzicz. Owe epitety więcej mówią jednak o  interpretacyjnej niemocy i emocjonalnym stanie nazywających niż o samych nazywanych.

Jeśli miałbym poszukać swoich słów na opisanie obu grup i różnic między nimi, zestawienia określeń byłyby zupełnie inne. Różaniec – różnorodność, jednoznaczność – relatywizm, zajadłość –  zajefajnie, szczękościsk – uśmiech (fakt, czasem także głupkowaty chichot), bezmyślność – bezceremonialność, patos – humor. To wciąż jednak tylko słowa. Ważniejsza jest odpowiedź na pytanie, czy na  Krakowskim Przedmieściu widzimy dwie Polski, czy dwa marginesy Polski. Otóż w sensie skrajnych często środków wyrazu są to dwa marginesy. Ale  jeśli wziąć pod uwagę zbiory tych, którzy obu grupom kibicują, są to  jednak dwie Polski, a przede wszystkim dwa wyobrażenia o Polsce i o  polskości.

Nurt wyłaniający się teraz jest wciąż amorficzny, ale  coraz lepiej widać, o co tym ludziom chodzi i przeciw czemu się buntują. Długa to lista. PRZECIW niekonstytucyjnej i niehigienicznej symbiozie państwa i Kościoła; PRZECIW kropielnicy i kadzidłu towarzyszącym wszelkim państwowym uroczystościom; PRZECIW brakowi lekcji etyki w  większości szkół; PRZECIW słynnej komisji majątkowej, czyli przekazywaniu Kościołowi wszystkiego, co się mu da przekazać; PRZECIW dzieleniu Polaków na lepszych i gorszych, na prawych i lewych, na  patriotów i niepatriotów; PRZECIW dzieleniu ofiar smoleńskiej tragedii na lepsze i gorsze; PRZECIW moralizatorstwu uprawianemu z największą gorliwością przez największych hipokrytów; PRZECIW pseudopatriotycznym pozom; PRZECIW kultowi
narodowych klęsk; PRZECIW zawłaszczaniu historii (powstanie warszawskie i „Solidarność"); PRZECIW obrażaniu ludzi („Komorowski prezydentem przez nieporozumienie") i ich inteligencji („Tusk ma krew na rękach"); PRZECIW „genetycznym patriotom”; PRZECIW wawelskiemu dyktatowi; PRZECIW taniej teatralizacji życia publicznego
(w dniu inauguracji nowego prezydenta czarne wstążki wpięte w białe żakiety); PRZECIW szaleństwu, paranoi,
bełkotowi i demagogii; PRZECIW Kaczyńskiemu, Rydzykowi i Pospieszalskiemu.

Czy to świecka Polska podniosła głowy? Nie, podnieśli je Polacy pewnie w  ogromnej większości wierzący, którzy chcą świeckiego państwa. Podnieśli je ci, którzy wiedzą, że Kościół pełnił w historii funkcję namiastki niepodległego państwa, ale wcale nie uważają kościoła za moralny autorytet. Wielu z nich wciąż chce chodzić do Kościoła, ale nie ma  ochoty, by słyszeć w nim, na kogo trzeba głosować.

Polskie państwo abdykowało przed Kościołem, a Kościół abdykował przed sektą ekstremistów w swoim łonie. W efekcie ożyły i rozwrzeszczały się demony. Po drodze abdykowała też część mediów. Niektóre uznały na przykład, że w  tak zwanym kanale informacyjnym przez kilkadziesiąt minut można prezentować „Lot nad kukułczym gniazdem" w wersji na żywo.

Co przyniesie rodzący się teraz nowy, niedookreślony wciąż ruch, na razie będący raczej „anty" niż „pro"? Może to, o czym pisał Gombrowicz we  wstępie do „Transatlantyku": „Uzyskać swobodę wobec formy polskiej, będąc Polakiem być jednak kimś obszerniejszym i wyższym od Polaka". Może tak będzie, kto wie. To dokąd pójdziemy z Krakowskiego Przedmieścia? Wystarczy spojrzeć na mapę stolicy. W jedną stronę Stare Miasto, w drugą ulica Nowy Świat. By dojść w okolice tej ostatniej, trzeba przejść obok Uniwersytetu i Polskiej Akademii Nauk. Sęk w tym, że jak już przejdziemy przez Nowy Świat, lądujemy – tak to już jest w Polsce – na  placu Trzech Krzyży.

Więcej możesz przeczytać w 34/2010 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 34/2010 (1437)

  • Między krzyżowcami a profanami15 sie 2010, 12:00Cztery miesiące temu, w czasie żałobnej mszy w Kościele Mariackim, usłyszeliśmy, że po katastrofie smoleńskiej „prawi Polacy podnieśli głowy”. Dziś głowy podnosi cała reszta.4
  • Na skróty15 sie 2010, 12:00Kandydat do Moskwy Po ponad roku poszukiwań MSZ znalazło kandydata na ambasadora w Moskwie. Wybór jest zaskakujący. Naszą najważniejszą placówkę na Wschodzie miałby objąć Wojciech Zajączkowski, który dziś kieruje ambasadą w Bukareszcie –...7
  • Sezon wymiotów15 sie 2010, 12:00Po cichu, by nie powiedzieć cichaczem, zawieszono na ścianie Pałacu Prezydenckiego tablicę upamiętniającą katastrofę smoleńską. Na tej „uroczystości" nie pojawił się prezydent Komorowski. Nie było też rodzin ofiar bo nikt ich nie...9
  • Etat u Berlusconiego15 sie 2010, 12:00Zapowiada się prawdziwe trzęsienie ziemi w literaturze polskiej. Weronika Marczuk-Pazura ma w swoim debiucie literackim w końcu zerwać kominiarkę pomówień i obwieścić Polsce prawdę o swojej przygodzie z agentem Tomkiem. Chodzą słuchy, że prawa do...10
  • Jak Rambo chciał porwać krzyż15 sie 2010, 12:00Dominik „rambo” taras, 22-letni kucharz i roznosiciel pizzy, przypadkiem stał się przywódcą kilkutysięcznej demonstracji. A planował jedynie zwykłą rozróbę z kumplami z podwórka.14
  • Szydercy i krzyżowcy15 sie 2010, 12:00Ludzie z obu stron barierek spod pałacu prezydenckiego mówią do kamer sloganami. Brakuje nam słów do opisania tego, co naprawdę czujemy i czego byśmy chcieli? Jesteśmy na to jeszcze za dziecinni czy już zbyt sklerotyczni?16
  • Jan od krzyża15 sie 2010, 12:00Dla jednych święty, dla innych przeklęty. Prawdziwy obrońca obrońców krzyża.21
  • Cuda polskie15 sie 2010, 12:00Prawdziwy cud to papież polak. Reszta to raczej cuda mniemane – wynika z sondażu TNS OBOP dla „Wprost”.24
  • Cudni i niecudni15 sie 2010, 12:00Nie ma większego cudu niż solidarni Polacy. Niż Polska trzymająca fason, odważna, uśmiechnięta. Taka Polska leje bolszewików, przerzuca Wałęsę przez płot, wpłaca na konto powodzian i łamie się opłatkiem.26
  • Sieroty po Jarosławie spokojnym15 sie 2010, 12:00Gołębie w PiS mają nadzieję, że po okresie burzy i naporu w partii przyjdzie odwilż. Ale Jarosław Kaczyński uważa, że strategia z czasów kampanii doprowadziła do tego, że jego partia straciła polityczną cnotę.28
  • Pułapka krwawego mściciela15 sie 2010, 12:00Bez względu na to, jak kiepsko polacy będą oceniać ślamazarność rządu tuska, PO nadal będzie bić sondażowe rekordy. To zasługa Jarosława Kaczyńskiego.33
  • Najsztub pyta: Kto ukarze dziennikarzy15 sie 2010, 12:00Życie zaczyna się też wtedy, kiedy pijany pluszowy miś narzyga do ułożonych w kształcie krzyża puszek po piwie, oczywiście życie społeczne. W tłumie nienawidzących się nawzajem Polaków – ocenia Agnieszka Holland.36
  • Dekalog Lipowicz15 sie 2010, 12:00A to pech: pani rzecznik praw obywatelskich nie lubi spraw trudnych.41
  • Pochwała unikania15 sie 2010, 12:00Są tylko dwa wyjścia: mogą się bić do upadłego lub mogą się omijać. W demokracji chodzi o to, żeby się omijać.42
  • Prezydent Bronek15 sie 2010, 12:00Zaprzysiężenie oglądała tylko pani Leokadia – dawna przewodnicząca koła różańcowego. Chciała zobaczyć, jak Bronka z Budy Ruskiej na prezydenta koronują.44
  • Ból przemija, a sława jest wieczna15 sie 2010, 12:00Bijatykę z udziałem Pudziana znów pokaże Polsat. W prime time. Bo Polacy pokochali MMA.49
  • Spadanie15 sie 2010, 12:00Henryk Kasperczak był piłkarską legendą, kibice go uwielbiali. Dziś jest na trenerskim dnie.52
  • Władza w płomieniach15 sie 2010, 12:00Wielkie pożary pokazały bezradność władzy. Ale Rosjanie pewnie znów uwierzą, że wszystkiemu winien jest „przeklęty sierpień”.54
  • El Comandante wciąż gada15 sie 2010, 12:00Fidel znów przemawia. Kuba ma nadzieję, że już po raz ostatni.58
  • Piękna i bestia15 sie 2010, 12:00Bezwzględnego dyktatora i słynną supermodelkę połączyły diamenty. Krwawe diamenty.60
  • Różowe jak czarne15 sie 2010, 12:00Sprawa emancypacji mniejszości seksualnych może skomplikować prezydentowi Barackowi Obamie starania o drugą kadencję w Białym Domu.62
  • Kolejny czarny mesjasz15 sie 2010, 12:00Czy gwiazda popu może zostać prezydentem? Wyclef Jean, zgłaszając swoją kandydaturę w wyborach na Haiti, przyćmił nawet Bono.64
  • Intelekt medialny15 sie 2010, 12:00Hitchens pozostaje jednym z najpopularniejszych, rozchwytywanych przez media intelektualistów. Jest niemal na każdej liście 100 najbardziej wpływowych uczestników globalnej debaty. Słynący z lawirowania między opcjami i stronnictwami 61-letni...66
  • Polska za droga15 sie 2010, 12:00W Polsce jest za drogo. W porównaniu z mieszkańcami Unii i Stanów przepłacamy za elektronikę, usługi bankowe, samochody, nawet bilety do kina. Czy tak musi być?68
  • Musiał odejść teraz wraca15 sie 2010, 12:00Kiedy jego dawni koledzy głowili się nad tym, jak odejść od zasad liberalnej gospodarki tak, by nikt tego nie zauważył, Leszek Balcerowicz uczył dzieci. Bo dziś chyba tylko dzieci zdają się rozumieć, że Polska potrzebuje głębokich reform.72
  • Niechciane Możejki15 sie 2010, 12:00O możliwości sprzedaży litewskiej rafinerii Możejki szef Orlenu mówi od bardzo dawna. Wreszcie robi krok do przodu. Ma wybrać doradcę, który podpowie, czy sprzedać, a jeśli tak, to komu.76
  • Mistrzowie klikania15 sie 2010, 12:00Dla jednych komputerowe gry to tylko zabawa, mniej lub bardziej wciągające hobby. Dla innych – pasja, która czasem jest też sposobem na życie. Ci najlepsi już w najbliższą niedzielę zmierzą się podczas polskich finałów tegorocznej edycji...78
  • Król i błazen15 sie 2010, 12:00Najbardziej znany na świecie polski aktor. Jedyny, który stanął przed kamerą w towarzystwie największej gwiazdy światowego kina Angeliny Jolie. Postać romantyczna i anachroniczna zarazem. Gesty Daniela Olbrychskiego wykraczają daleko poza scenę i...80
  • Renoma. Nomen omen15 sie 2010, 12:00Wrocławska Renoma walczy o zwycięstwo na prestiżowym światowym festiwalu architektury w Barcelonie. I dowodzi, że stary budynek w nowym kontekście może stać się prawdziwym wydarzeniem.84
  • Czytać, by rozumieć15 sie 2010, 12:00Książki są drogie, a będą jeszcze droższe. Już na początku przyszłego roku zostanie wprowadzona 7-procentowa stawka VAT. Wygląda na to, że tracimy szansę na społeczeństwo wyedukowane i otwarte.86
  • Kto pisze czyje życie?15 sie 2010, 12:00Philip Roth przez niemal 30 lat tworzył swą najciekawszą postać – własne alter ego. Właśnie otrzymujemy po polsku ostatnią powieść z cyklu o Zuckermanie.93
  • Macierzyństwo15 sie 2010, 12:00Zaraza dopadła także nowe pokolenie. Okrzyk „hańba” pod adresem księdza święcącego tablicę pamiątkową będzie kiedyś wspominało tak jak ja wspominam gierkowskie „warchoły”95
  • Sedno smaku krewetki15 sie 2010, 12:00Krewetkę poznaje się po głowie96
  • W czołgu jak w domu15 sie 2010, 12:00Tomuś bawi się karabinem. Jak zawsze w chwilach odpoczynku strzela do setek wyimaginowanych wrogów, sądząc, że w ten sposób osłabia ich potencjał bojowy. W rzeczywistości osłabia jedynie potencjał bojowy własnej załogi. Zwłaszcza Gustlikowi jest...97
  • Wymiana tablic15 sie 2010, 12:00Wymiana tablic Jestem absolutnie pewien, że tajny plan permanentnej wymiany tablic, który otrzymałem z rąk informatora z otoczenia premiera, to tzw. fałszywka. Ściema znaczy. Chociaż, chociaż...97
  • Ość w gardle czy w języku?15 sie 2010, 12:00Zdaniem językoznawców sens przysięgi nie został zmieniony przez dodanie do „dobra” końcówki „ść”98