"Przyjaźń polsko-węgierska jest wieczna"

"Przyjaźń polsko-węgierska jest wieczna"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Pal Schmitt i Bronisław Komorowski (fot. prezydent.pl) 
- Malo jest w historii przykładów tak długiego, bezkonfliktowego współistnienia dwóch narodów - powiedział Bronisław Komorowski podczas uroczystego obiadu na cześć prezydenta Węgier Pala Schmitta. - Przyjaźń polsko-węgierska jest wieczna - ocenił Schmitt.
- Mało jest zjawisk tak pięknych jak przyjaźń. Jeszcze rzadszym zjawiskiem, a przez to piękniejszym, jest przyjaźń całych narodów - podkreślił Komorowski wznosząc uroczysty toast podczas wieczornego obiadu. Prezydent Rzeczpospolitej zwrócił uwagę, że 22 marca, już po raz piąty, obchodzony będzie dzień przyjaźni polsko-węgierskiej. - Ustanowienie tego szczególnego święta to nie tylko wyraz głębokiej wzajemnej sympatii, która łączy nasze społeczeństwa, ale również jest to podkreślenie wyjątkowego w skali europejskiej zjawiska wspólnoty losów - podkreślił Komorowski. Prezydent zaznaczył jednocześnie, że wszyscy czują "jak mało jest w historii przykładów tak długiego, bezkonfliktowego współistnienia dwóch narodów i jak rzadka jest taka obustronna gotowość wspierania się wzajemnie w momentach trudnych". Wyraził też przekonanie, że przyjaźń polsko-węgierska będzie "czymś normalnym, trwałym dla Węgrów i dla Polaków". - Z przyjaźnią pewnie jest trochę jak z winem - im starsza tym lepsza. I  pewnie nie przypadkowo w Polsce jest ugruntowane przekonanie, że i  najlepszymi, ale i najdłużej trwającymi winami są węgierskie tokaje - podsumował polski prezydent.

Schmitt zaznaczył natomiast, że regularne wizyty prezydenckie "mają raczej znaczenie o wydźwięku symbolicznym". - Ale naszymi spotkaniami zwracamy 50 milionom ludzi uwagę, że historycznie jesteśmy wzajemnie ze sobą powiązani, że  współpraca w Grupie Wyszehradzkiej ma już w całym świecie dobrą markę i jest traktowana z należytym szacunkiem - mówił prezydent Węgier. Dodał, że węgiersko-polsko przyjaźń jest wieczna. Przypomniał też, że w zeszłym roku w ramach Roku Chopina całe Węgry słuchały muzyki polskiego kompozytora.

Prezydent Węgier przypomniał, że zarówno Węgry, jak i Polska pełnią w tym roku przewodnictwo w Radzie UE. - Jestem przekonany, że my Węgrzy, tak samo jak Polacy, z należytą pokorą podchodzimy do wypełnienia tych szlachetnych zadań - podkreślił.

PAP, arb