"Miejsce w rodzinie europejskiej czeka na Białoruś"

"Miejsce w rodzinie europejskiej czeka na Białoruś"

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. Wprost) Źródło:Wprost
Rozpoczął się drugi dzień obrad szczytu Partnerstwa Wschodniego. W ramach dwóch sesji szefowie delegacji państw UE i PW mają dyskutować m.in. o politycznych aspektach współpracy, integracji gospodarczej. Z udziału w szczycie zrezygnował ambasador Białorusi.
Na szczyt ze strony białoruskiej zaproszony został minister spraw zagranicznych Siarhiej Martynau, którego nazwisko nie widnieje na liście urzędników reżimu Alaksandra Łukaszenki objętych zakazem wjazdu na terytorium Unii. Białoruski polityk nie zdecydował się skorzystać z zaproszenia. Szefem delegacji miał być ambasador Białorusi Wiktar Gajsionak. W piątkowym oświadczeniu ambasada Białorusi poinformowała, że nie będzie on uczestniczył w obradach.

Szczyt PW bez Białorusi. "Partnerstwo nie może opierać się na dyskryminacji"

- To jest jeszcze jeden bardzo mocny sygnał, jak ważne dla całej Europy i jak ważne dla Białorusi będą zmiany, na które wszyscy czekamy, ponieważ to miejsce czeka na Białoruś - dzisiaj symbolicznie - ale miejsce w rodzinie europejskiej czeka na Białoruś - powiedział na początku obrad premier Donald Tusk, nawiązując do nieobecności delegacji białoruskiej. Wyraził nadzieję, że doczeka momentu, gdy UE będzie mogła współpracować z Białorusią.

Tusk wyraził satysfakcję, że szczyt odbywa się w Warszawie. Podkreślił, że szczególne znaczenie Unia przywiązuje do zawarcia umów stowarzyszeniowych z krajami Partnerstwa. - Unia powinna być otwarta na państwa najbardziej zaangażowane we współpracę w ramach Partnerstwa - mówił. Przypomniał, że Wspólnota ma nadzieję na zakończenie jeszcze w tym roku umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą.

Kto jest, kto nie przyjechał?

W piątkowych dwóch sesjach plenarnych udział biorą przywódcy z państw Wspólnoty oraz krajów zaangażowanych w projekt Partnerstwa. Obrady odbywają się w kancelarii premiera. Wśród gości są m.in. kanclerz Niemiec Angela Merkel, premier Francji Francois Fillon, szef hiszpańskiego rządu Jose Zapatero, premier Węgier Viktor Orban, wicepremier Wielkiej Brytanii Nick Clegg, ukraiński prezydent Wiktor Janukowycz, prezydent Gruzji - Micheil Saakaszwili, prezydent Litwy Daria Grybauskaite. Nie ma prezydenta Francji, premiera Włoch ani prezydenta Czech.

Głównymi tematami rozmów polityków jest m.in. polityczna współpraca pomiędzy Unią a krajami Partnerstwa Wschodniego, integracja gospodarcza i handlowa ze wschodnimi krajami, współpraca parlamentarna, pozarządowa. Omówiona ma być także współpraca z instytucjami finansowymi w ramach projektu Partnerstwa Wschodniego.

Co zaplanowano?

Obrady mają się zakończyć przyjęciem przez uczestników szczytu deklaracji. Jak wynika z projektu dokumentu, politycy maja uznać m.in. "europejskie aspiracje" wschodnich sąsiadów Unii, obiecać stopniowe dochodzenie do ruchu bezwizowego i stopniową integrację z unijnym rynkiem.

Uczestnicy szczytu mają też ogłosić m.in., że wzmacniają PW i zobowiązują się zwiększyć wysiłki na rzecz rozwoju tej inicjatywy, której celem jest budowanie "wspólnego obszaru demokracji, dobrobytu i większego współdziałania i wymiany" między UE a krajami Partnerstwa.

zew, PAP