"Zobacz, co ze mną zrobił" czyli jak Tusk tworzył rząd

"Zobacz, co ze mną zrobił" czyli jak Tusk tworzył rząd

Dodano:   /  Zmieniono: 
Czym kierował się Donald Tusk, tworząc swój nowy gabinet? Odpowiedzi we "Wprost" (fot. KPRM) 
Co to znaczy „ciotować"? W żargonie premiera ciotuje ten, kto przychodzi i mendzi. Tusk lubi takich przedrzeźniać, żartuje z nich. Ale jak ktoś ciotuje, to wiadomo, że nic nie dostanie. Z rządu przez ciotowanie wypadły dwie osoby.
- Zobacz, co ze mną zrobił - żalił się Grzegorz Schetyna jednemu z polityków PO. Dla Schetyny zabrakło miejsca w rządzie. Dlaczego?

Ze zdjęcia z wieczoru wyborczego Platformy specjalista od mowy ciała mógłby dużo wyczytać. Donald Tusk – na pierwszym planie – klaszcze, ale oczami łypie w prawo, gdzieś poza kadr. Widać, że kontroluje swoje emocje, ale prawdziwie się cieszy. Ewa Kopacz – tuż przy premierze, w ostrej, różowej sukience – jest w euforii, coś krzyczy i w geście zwycięstwa zaciska pięść. Anna Nehrebecka, potargana i wzruszona, zagryza wargę. Radosławowi Sikorskiemu oczy śmieją się same, a Michał Boni – w tylnym rzędzie – rozmarzony delektuje się chwilą, wyciąga głowę wysoko, wysoko. Jedyną osobą, która do tego towarzystwa nie pasuje, jest Grzegorz Schetyna. Stoi zastygły. Niby klaszcze, ale dłonie ma jakieś zesztywniałe. Wzrok nieruchomy, twarz zmęczona i ściśnięta. Wygląda, jakby właśnie zobaczył telebim, na którym zamiast wyborczych wyników ktoś wyświetlił mu komunikat: „Grzesiu, jest już po tobie".

– Grzesiu – zaczął Tusk. Podczas jednego ze spotkań pokazał marszałkowi to zdjęcie. – Coś minę masz tu niewyraźną. Dlaczego się z nami nie cieszysz?

Co odpowiedział Schetyna? Dlaczego Tusk go zmarginalizował? Jak premier tworzył rząd? Kto wypadł przed "ciotowanie"? Czym podpadł Kwiatkowski? Skąd w nowym gabinecie Mucha, Nowak i Gowin? Dlaczego polityk PO mówi, że jednym z głównych kryteriów przy tworzeniu składu było, by rząd dobrze wyglądał na obrazku? Odpowiedzi w najnowszym "Wprost".