"Jeśli UE będzie wywierać presję, to utracimy suwerenność"

"Jeśli UE będzie wywierać presję, to utracimy suwerenność"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Witold Waszczykowski, fot. Wprost
– Propozycja unii fiskalnej jest niejasna, wszystko zależy od szczegółów. Jeżeli Unia Europejska będzie wyrażać tylko opinię o budżecie państw, to nie szkodzi. Jeżeli będzie chciała wywierać presję, to będzie już ingerencja i utrata suwerenności. Jeżeli w nowych zapisach pojawi się groźba ingerencji Unii w budżety narodowe, nie powinniśmy tego podpisywać – mówi Witold Waszczykowski w Kontrwywiadzie RMF FM.
– Polska nie ma żadnych instrumentów, żeby bronić strefy euro. Deklaracje, które składamy, to udawanie na potrzeby polityki wewnętrznej. Nie mamy pieniędzy, żeby pomagać strefie euro. Pieniądze, które mamy, potrzebne są dla nas – podkreśla Waszczykowski. – Euro wprowadzono w sposób bezmyślny, teraz jesteśmy perspektywą wejścia do euro szantażowani. Gotowość do przyjęcia wspólnej waluty pod koniec kadencji, to mrzonka - twierdzi gość RMF FM.

Wszystko o szczycie Unii na  Wprost.pl

Szczyt - Fakty

Nowego traktatu nie będzie. Londyn zablokował zmiany

I po szczycie. Nowy pakt fiskalny w marcu. Może

MFW dostanie 200 mld euro na ratowanie eurolandu

Ile głosów potrzeba do przyjęcia zmian? Kopacz odmawia odpowiedzi

SLD: dlaczego Tusk nic nam nie mówi?

Ziobryści: potrzebna Rada Bezpieczeństwa Narodowego

Węgry będą wspierać integrację eurolandu


Szczyt - Opinie

"Niech Tusk przyzna: zawsze będziemy zarabiać mniej niż  Niemcy"

"Tusk powinien uczyć się dyplomacji od Camerona"

"Polska będzie płacić, żeby ratować bogatszych od  siebie"

"Jeśli UE będzie wywierać presję, to utracimy suwerenność"

Wielka Brytania: nie będziemy izolowani, nie będzie dwóch prędkości

Rostowski: szczyt UE to porażka

Tusk o szycie UE: krok do przodu, ale do entuzjazmu daleko

"Europa jest w tyle. Już nie jest wzorem dla świata"

Waszczykowski: nasza gotowość na euro to mrzonka

"Rząd nie straszy Polaków. Stawiamy sprawy uczciwie"

Tusk: były różnice między Unią a Brytyjczykami

Merkel zadowolona ze szczytu. Sarkozy liczył na więcej

Prezes EBC: wynik szczytu? Bardzo dobry

Buzek zadowolony ze szczytu

Wielka Brytania: weto Camerona to izolacja Londynu

Grupiński: weto Londynu to problem całej Europy

"Polska słusznie chce przyjąć nowe zasady dyscypliny finansowej"

Francja uspokaja agencje ratingowe. "Fakty mówią same za siebie"

"Rola Europejskiego Banku Centralnego jest kluczowa w  kryzysie"


Z czym Tusk poleciał do Brukseli

– Nie wiemy, z czym rząd poleciał do Brukseli. Nie wiemy, co prezentował. Sam Sikorski nie prezentował spójnej koncepcji. Co innego mówił Tusk, co innego Pawlak. Nie wiemy, jakie było stanowisko Polski na szczyt UE – podkreśla Waszczykowski.  – Zmiana traktatu to długotrwała forma, długoletnia kwestia. Wprowadzanie najpierw drobnych zmian wydaje się właściwą drogą – uważa gość Kontrwywiadu RMF FM.
 
Traktatu nie będzie

Przywódcy państw UE o 5 rano w piątek zakończyli rozmowy na szczycie bez porozumienia w sprawie zmiany traktatu UE. To otwiera drogę do umowy międzyrządowej eurolandu oraz innych chętnych, ale bez Londynu. Może to oznaczać realizację idei Europy dwóch prędkości. - Umowa międzyrządowa ma swoje wady, ale skoro nie jest możliwa zmiana traktatu UE, a to okazało się niemożliwe, to musimy wybrać tego typu współpracę na mocy umowy międzyrządowej - powiedział przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy. Powiedział, że nową umowę zawrze 23 państw, "17 państw strefy euro oraz 6 spoza niej", które zgodziły się na propozycje tzw. nowego paktu fiskalnego. 

pap, ps, rmf fm