Buzek zadowolony ze szczytu

Buzek zadowolony ze szczytu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jerzy Buzek, fot. Wprost 
- Żałuję, że nie udało się w gronie 27 państw (zmienić traktatu UE, by zacieśnić współpracę gospodarczą eurolandu); umowa międzyrządowa to nie jest dobra wiadomość z mojej perspektywy. Ale wciąż sygnał dany przez 26 państw jest silny i może zmienić atmosferę na rynkach finansowych - powiedział Buzek po zakończeniu sesji z jego udziałem na trwającym w Brukseli od czwartku szczycie UE. - Najważniejsze jest to, że jesteśmy zjednoczeni - ocenił Buzek.
- Jeden kraj nie chciał się zgodzić na dalszą integrację (Wielka Brytania - red.). Reszta, a przynajmniej większość reszty, mówi silne "tak". Trzy kraje chcą spytać swoje parlamenty. Ale mam nadzieje, że te 26 państw pozostanie razem - ocenił Buzek.

Wszystko o szczycie Unii na  Wprost.pl

Szczyt - Fakty

Nowego traktatu nie będzie. Londyn zablokował zmiany

I po szczycie. Nowy pakt fiskalny w marcu. Może

MFW dostanie 200 mld euro na ratowanie eurolandu

Ile głosów potrzeba do przyjęcia zmian? Kopacz odmawia odpowiedzi

SLD: dlaczego Tusk nic nam nie mówi?

Ziobryści: potrzebna Rada Bezpieczeństwa Narodowego

Węgry będą wspierać integrację eurolandu


Szczyt - Opinie

"Niech Tusk przyzna: zawsze będziemy zarabiać mniej niż  Niemcy"

"Tusk powinien uczyć się dyplomacji od Camerona"

"Polska będzie płacić, żeby ratować bogatszych od  siebie"

"Jeśli UE będzie wywierać presję, to utracimy suwerenność"

Wielka Brytania: nie będziemy izolowani, nie będzie dwóch prędkości

Rostowski: szczyt UE to porażka

Tusk o szycie UE: krok do przodu, ale do entuzjazmu daleko

"Europa jest w tyle. Już nie jest wzorem dla świata"

Waszczykowski: nasza gotowość na euro to mrzonka

"Rząd nie straszy Polaków. Stawiamy sprawy uczciwie"

Tusk: były różnice między Unią a Brytyjczykami

Merkel zadowolona ze szczytu. Sarkozy liczył na więcej

Prezes EBC: wynik szczytu? Bardzo dobry

Buzek zadowolony ze szczytu

Wielka Brytania: weto Camerona to izolacja Londynu

Grupiński: weto Londynu to problem całej Europy

"Polska słusznie chce przyjąć nowe zasady dyscypliny finansowej"

Francja uspokaja agencje ratingowe. "Fakty mówią same za siebie"

"Rola Europejskiego Banku Centralnego jest kluczowa w  kryzysie"

Według niego, w grupie państw chcących głębszej integracji gospodarczej są "na pewno" 23 kraje (17 z euro oraz sześć spoza: Polska, Łotwa, Litwa, Dania, Bułgaria i Rumunia - red.), a kolejne trzy mogą - zdaniem Buzka - przystąpić do współpracy po konsultacjach ze swymi parlamentami (Węgry, Czechy i Szwecja). - Mamy więc bardzo doby rezultat. 26 wobec jednego, więc jesteśmy zjednoczoną UE i jesteśmy silniejsi, jeśli myślimy o strefie euro -  ocenił kończący swą połowiczną kadencję szef PE.

Buzek wyraził nadzieję, że wzmacniający dyscyplinę finansów publicznych i zarządzanie gospodarcze eurolandu tzw. nowy pakt fiskalny, jaki przywódcy zdecydowali się na szczycie zawrzeć w formie umowy międzyrządowej, w przyszłości zostanie włączony do prawa wspólnotowego. Jako analogię wskazał na umowę z Schengen o znoszeniu kontroli na  granicach wewnętrznych, która zanim stała się prawem UE też była porozumieniem międzyrządowym.

Buzek ma też nadzieję, że w ten proces integracji gospodarczej zostaną włączone unijne instytucje, w tym Komisja Europejska i Parlament Europejski, bo są to "instytucje wspólnotowe odpowiedzialne za strefę euro i gospodarkę strefy euro". - Apeluję, by to porozumienie międzyrządowe jak najszybciej stało się porozumieniem wspólnotowym, za  które zarówno PE jak i KE mogą wziąć odpowiedzialność - powiedział Jerzy Buzek.

zew, PAP