"Magda została zabita z premedytacją. Nie tylko matka jest winna"

"Magda została zabita z premedytacją. Nie tylko matka jest winna"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Matka Madzi i Krzysztof Rutkowski, fot. PAP/Andrzej Grygiel 
Magda została zabita z premedytacją. A na dodatek, że jest jeszcze jedna osoba uwikłana w zabójstwo - mówi "Dziennikowi Zachodniemu" znany polski jasnowidz Krzysztof Jackowski.
- W tej sprawie odpowie jeszcze jedna osoba. Matka nie była w stanie samodzielnie uknuć takiej intrygi. To było zbyt skomplikowane, ponad jej siły. Tutaj jeszcze wiele zostanie odsłonięte. Ciągle nie znamy całej prawdy - mówi Jackowski. Jego zdaniem dziecka trzeba szukać blisko rzeki, ale nie bezpośrednio przy niej. - Widzę magazyny, metalowe konstrukcje, coś niebieskiego. Tam może być ciało. Ono zostanie odnalezione. Niestety może być w złym stanie - mówi.

Dramat w Sosnowcu - mała Madzia nie żyje - czytaj więcej na Wprost.pl:

Policja popełniła podstawowe błędy podczas poszukiwań Magdy

Policja: matka Madzi może kłamać

Matka Madzi wskazała, gdzie są zwłoki dziewczynki. Poszukiwania trwają

Matka Madzi: wyślizgnęła mi się. Nawet nie wiem kiedy. Ten kocyk był śliski

Wciąż nie ma ciała

W nocy z czwartku na piątek śląska policja, za pośrednictwem detektywa Krzysztofa Rutkowskiego otrzymała informacje, że w okolicach rzeki Przemszy może się znajdować ciało zaginionej Magdy. Takie informacje miała mu przekazać matka dziewczynki. Rozpoczęły się poszukiwania. Jak do tej pory zwłok nie znaleziono. Pakunek, na który wstępnie wskazywano, jako ten, w którym mogły się znajdować zwłoki dziecka - jak poinformował podkomisarz Paweł Warchoł z sosnowieckiej policji - okazał się zwiniętą kurtką. Tropu nie podjął również sprowadzony na miejsce pies.

Matka na komendzie

W nocy matka została przewieziona do komendy wojewódzkiej policji w  Katowicach. Jak powiedział Adam Jachimczak z biura prasowego śląskiej komendy policji, jej stan psychiczny nie pozwala, by "przeprowadzić jakiekolwiek czynności". Dodał jednak, że matka dziewczynki w rozmowie z  policjantami podtrzymała informacje (które przekazał detektyw Rutkowski - red.), że w tym rejonie (rzeki Przemszy) mogą się znajdować zwłoki dziecka. Poszukiwania zostaną wznowione za kilka godzin.

Z czwartku na piątek komenda policji w Sosnowcu otrzymała zgłoszenie od detektywa Rutkowskiego, że zwłoki dziecka mogą się znajdować w  okolicach rzeki Przemszy, w pobliżu Huty Buczek. Detektyw jako pierwszy przekazał informację o śmierci dziecka mediom. Według detektywa, matka małej Magdy przyznała się w rozmowie z nim, że doszło do nieszczęśliwego wypadku (dziecko miało wyślizgnąć się jej z kocyka), w wyniku którego dziewczynka zmarła.

Po zaginięciu dziecka matka Magdy twierdziła, że została napadnięta, a  dziecko uprowadzono z wózka. Policja sprawdzała tę wersję na równi z  innymi hipotezami.

pap, ps, "Dziennik Zachodni"