Szczątki ofiar 11 września wyrzucono na wysypisko

Szczątki ofiar 11 września wyrzucono na wysypisko

Dodano:   /  Zmieniono: 
Większość ofiar 11 września zginęła w Nowym Jorku (fot. US Navy)
Niezidentyfikowane szczątki ofiar ataków terrorystycznych na USA z 11 września 2001 roku zostały spalone, a ich popioły wyrzucone na śmietnisko - przyznał Departament Obrony USA w wewnętrznym raporcie.
Z dokumentu wynika, że chodzi o niemożliwe do zidentyfikowania szczątki ofiar ataku na budynek Pentagonu, w który uderzył jeden z porwanych samolotów, oraz ofiar katastrofy samolotu, którego pasażerowie podjęli na pokładzie walkę z porywaczami. Większość ofiar z 11 września zginęła w ataku na wieżowce WTC w Nowym Jorku.

Decyzję o skremowaniu tych szczątków podjął Departament Obrony, ale odpowiedzialny za sprawy personelu w Pentagonie David Chu miał polecić, by popioły zostały złożone na narodowym cmentarzu wojskowym Arlington w Waszyngtonie. Okazało się jednak, że kierownictwo kostnicy w bazie sił powietrznych Dover w stanie Delaware, gdzie umieszczono szczątki, przekazało je firmie, która spaliła je, a popioły rozsypała na wysypisku śmieci.

Raport nie wymienia nazwy tej firmy, ale informuje, że chodzi o to samo przedsiębiorstwo, które w podobny sposób obeszło się później z niezidentyfikowanymi szczątkami co najmniej 274 żołnierzy poległych w wojnach w Iraku i Afganistanie.

Raport opracowała komisja powołana przez sekretarza obrony Leona Panettę w następstwie skandalu ze szczątkami żołnierzy, ujawnionego przez media w listopadzie 2011 roku.

zew, PAP