Tragedia w kopalni Murcki-Staszic. Jeden górnik nie żyje, drugi jest ranny

Tragedia w kopalni Murcki-Staszic. Jeden górnik nie żyje, drugi jest ranny

Dodano:   /  Zmieniono: 
26-letni górnik z kopalni Murcki-Staszic to szósta ofiara w polskim górnictwie w 2012 roku (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
26-letni górnik zginął w kopalni Murcki-Staszic, drugi pracownik został niegroźnie ranny – poinformował Katowicki Holding Węglowy (KHW), do którego należy ta kopalnia.
Wojciech Jaros z KHW poinformował, że do wypadku doszło około godz. 10:30 900 m pod powierzchnią ziemi w dawnej kopalni „Staszic". - Na dwóch pracowników montujących przenośnik w upadowej (nachylonym chodniku - red.) zsunęła się przewożona podwieszaną kolejką spalinową sekcja obudowy zmechanizowanej. Jeden z nich został najprawdopodobniej uderzony przemieszczającym się elementem - relacjonował Jaros. Sprowadzony na miejsce lekarz stwierdził zgon. Tragicznie zmarły górnik miał 26 lat, pod ziemią pracował od czterech lat. Był kawalerem. Drugi górnik doznał lekkich obrażeń prawej nogi.

26-letni górnik jest szóstą tegoroczną ofiarą śmiertelną w polskim górnictwie, a czwartą w kopalniach węgla kamiennego. 9 marca w szpitalu zmarł górnik, ciężko ranny podczas wstrząsu w kopalni „Marcel" w  Radlinie. Poprzednie dwa wypadki w kopalniach węgla kamiennego miały miejsce pod koniec stycznia i na początku lutego w kopalniach "Borynia-Zofiówka" w Jastrzębiu Zdroju i "Mysłowice-Wesoła" w  Mysłowicach.

PAP, arb