Kaczyński: kto atakuje Trwam, ten godzi w katolików i wolność

Kaczyński: kto atakuje Trwam, ten godzi w katolików i wolność

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Kaczyński (fot. PAP/Grzegorz Jakubowski) 
Atak na telewizję Trwam to atak na prawa katolików i na wolność - oświadczył prezes PiS Jarosław Kaczyński. Z tego powodu, jak powiedział, jego formacja będzie "z całą energią" uczestniczyć w organizowanym 21 kwietnia marszu w obronie telewizji o. Rydzyka.

Kaczyński podkreślał, że PiS zawsze "zdecydowanie broniło w życiu publicznym, społecznym wartości chrześcijańskich". Dodał, że jego formacja wychodzi z przekonania, iż  te wartości są tak mocno związane z polskością, że "podważanie ich jest uderzaniem w podstawy naszej tożsamości". - Atak na telewizję Trwam, próba uniemożliwienia jej funkcjonowania na  równych prawach, jest atakiem na te wartości, na prawa katolików w  Polsce, ale to jest także atak na wolność, bo nie ma wolności bez wolności mediów, a nie ma wolności mediów bez ich pluralizmu - przekonywał prezes PiS. Kaczyński dodał, że choć Radio Maryja i telewizja Trwam może się pewnej części społeczeństwa bardzo nie podobać, "to nie wynika z tego, że należy ją blokować".

Trwam patrzy na ręce władzy, więc władza ją atakuje?

Według prezesa PiS atak na telewizję Trwam jest też atakiem na praworządność, bo  - jak ocenił Kaczyński - decyzja w sprawie nieprzyznania miejsca tej telewizji na  multipleksie zapadła w warunkach urągających "zasadom przestrzegania prawa". Zdaniem prezesa PiS nie było do tego żadnych merytorycznych podstaw. - Nie ma demokracji bez kontroli, a kontrolować władzę mogą tylko media, które mają wobec niej pewien dystans. Atak na najsilniejsze z mediów, które ma odpowiedni dystans do obecnej władzy jest także atakiem na podstawowe reguły demokracji - ubolewał prezes PiS. - Stąd nasza decyzja, aby organizować kolejną demonstrację w Warszawie. My będziemy z całą energią w niej uczestniczyli. PiS jest tutaj zgodnie ze swoimi ideowymi i politycznymi założeniami główną siłą - dodał.

Bitwa o miejsce na multipleksie

W kwietniu zeszłego roku Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie  przyznała fundacji o. Rydzyka Lux Veritatis - nadawcy TV Trwam -  koncesji na nadawanie na pierwszym multipleksie cyfrowym. KRRiT tłumaczyła to niepewną sytuacją finansową fundacji. Lux Veritatis odwołała się od tej decyzji; jej odwołanie Rada odrzuciła w styczniu. Fundacja złożyła skargę do sądu administracyjnego. KRRiT wielokrotnie podkreślała, że nieprzyznanie Lux Veritatis miejsca na multipleksie nie oznacza, że wraz z wyłączeniem telewizji analogowej w Polsce TV Trwam przestanie być dostępna dla odbiorców. Fundacja posiada koncesję na rozpowszechnianie programu drogą satelitarną - może on być odbierany za pomocą anten satelitarnych oraz w  sieciach telewizji kablowej.

PAP, arb