Premier o reformie emerytalnej: wiem, że was irytuje, ale jest konieczna

Premier o reformie emerytalnej: wiem, że was irytuje, ale jest konieczna

Dodano:   /  Zmieniono: 
Donald Tusk (fot.PAP/Andrzej Hrechorowicz)
Premier Donald Tusk przekonywał, że decyzja sejmowej większości o podniesieniu wieku emerytalnego do 67 lat musiała zostać podjęta nawet "przy presji, świadomości, jak bardzo ludzi ta ustawa irytuje i przy destrukcyjnej postawie opozycji". 11 maja Sejm głosami PO, PSL i Ruchu Palikota przyjął proponowaną przez rząd reformę emerytalną.
Tusk uzasadniając w Sejmie reformę emerytalną cytował m.in. Lecha Kaczyńskiego, co wywołało ostrą reakcję Jarosława Kaczyńskiego. Pytany, czy w ten sposób nie podgrzewał atmosfery na sali sejmowej szef rządu odpowiedział, że "cytował bardzo uczciwie słowa prezydenta". - Ja zresztą pamiętam moje rozmowy z Lechem Kaczyńskim na temat konieczności podniesienia wieku emerytalnego i jest chyba rzeczą ważną, abyśmy uczciwie rozmawiali o tym, co jest potrzebne dla Polski - podkreślił.

Szef rządu dodał, że sytuacja wygląda obecnie tak, że "jeśli Tusk mówi >A<, to Kaczyński mówi >Z<". - Jeśli ja mówię >białe<, to musi być >czarne<. To nie jest działanie, które może Polsce pomóc - podkreślił.

PAP, arb