Prof. Modzelewski: posłowie tworzą ustawy w interesie prywatnym

Prof. Modzelewski: posłowie tworzą ustawy w interesie prywatnym

Dodano:   /  Zmieniono: 
Debata PiS, fot. PAP/Radek Pietruszka
W Polsce potrzebne jest uchwalenie nowej ustawy o podatkach dochodowych, tak żeby nie funkcjonowała ona w "interesie prywatnym". To zagwarantuje wyższe wpływy do budżetu - uważa prof. Witold Modzelewski.

Modzelewski, który uczestniczy w poniedziałek w debacie ekonomicznej zorganizowanej przez PiS, wskazywał, że w Polsce na podatkach dochodowych "zarabia" w dużej mierze sektor prywatny - nowelizuje się ustawy po to, żeby nie płacić podatków. - Coraz mniej tym zarabiającym jest budżet państwa i budżety samorządów terytorialnych. Nie jesteśmy w stanie osiągnąć w podatkach dochodowych poziomu nominalnego z 2008 roku. Usiłowaliśmy obliczyć, dlaczego tak się dzieje. Żadne uzasadnienie makroekonomiczne nie daje podstaw do twierdzenia, że coś się stało złego w gospodarce, że nie jesteśmy w stanie osiągnąć poziomu z 2008 roku - zaznaczył.

Modzelewski uważa, że dzieje się tak dlatego, że posłowie uchwalają prawo "w interesie prywatnym, dorabiając do tego fasadę interesu publicznego". - Od dawna wiadomo, że podatki dochodowe są sprywatyzowane. Na nich się zarabia - na optymalizacji podatkowej. Tego się nie da poprawić - powiedział.

Zdaniem profesora, potrzebna jest nowa ustawa podatkowa. - Obecne ustawy się zestarzały, są do niczego. Nie brońmy ich. Zróbmy to od początku. Trzeba zacząć od nowej ustawy - tłumaczył.

- Jest możliwości zwiększenia efektywności fiskalnej podatków dochodowych, osiągnięcia poziomu wyjściowego nawet nie nominalnie, ale realnie. Jest taka możliwość. Ale z tym stanem prawnym nie damy sobie rady. W interesie publicznym należy ochronić dochody budżetowe, nie oddać tego ekspertom, lobbystom i tym wszystkim, którzy tym wszystkim tak naprawdę rządzą - podsumował.

Modzelewski poruszył też problem nieprawidłowości w systemie podatku VAT. Jako przykład podał mechanizm nielegalnego obrotu stalą, który polega na wykorzystywaniu zerowej stawki VAT w dostawach stali w ramach UE. W Polsce tworzone są firmy, które zajmują się sprowadzaniem stali z zagranicznych hut. Oszuści deklarują jej eksport, co jest wystarczającym powodem niepłacenia podatku VAT. Tymczasem deklarowana na eksport stal nie opuszcza granic, natomiast za pomocą podstawionych firm jest sprzedawana na krajowym rynku. Cena takiej stali jest wyjątkowo korzystna ze względu na fakt, że firmy nie płacą fiskusowi należnego podatku VAT.

- Z VAT-em dzieją się niedobre rzeczy. Obraca się miliardami i nie płaci się podatków. Niestety, Unia Europejska nie pomaga nam w tym wszystkim. Z UE przychodzą do nas zupełnie zaskakujące propozycje rozwiązań, które nie chronią interesu publicznego, czy interesu fiskalnego państw peryferyjnych - powiedział.

mp, pap