Słuchacz "zagiął" Gmyza pytaniem o trotyl

Słuchacz "zagiął" Gmyza pytaniem o trotyl

Dodano:   /  Zmieniono: 
Cezary Gmyz (fot. Wprost)Źródło:Wprost
Wieczorem 14 listopada gościem radia TOK FM był autor artykułu o rzekomej obecności trotylu na wraku prezydenckiego tupolewa – Cezary Gmyz. Podczas audycji do studia dzwonili słuchacze mogący zadawać dziennikarzowi pytania. Na jedno z dotyczących obecności trotylu były pracownik"Rzeczpospolitej" nie potrafił odpowiedzieć.
- Nigdzie nie znalazłem stężenia tego domniemanego trotylu. Szukałem w internecie i nigdzie nie znalazłem... – zaczął swoją wypowiedź dr in.z Grzegorz Szewczyk. Przerwał mu Gmyz mówiąc, że: - z informacji, które ja dostałem, stężenie było różne, od ilości mniej niż śladowych, jak mówi jeden z moich informatorów, poprzez ilości śladowe, aż do informacji, że...”. W tym momencie dr Szewczyk poprosił o uściślenie w jakiej ilości "ppm-ów” można było liczyć te stężenia. Cezary Gmyz nie wiedział czym są podane jednostki. - Ppm-y to parts per milion. I tu dochodzimy do zasadniczej rzeczy. Ja rozumiem, pan i pan prowadzący jesteście humanistami, ale jest też podejście techniczne (...). Od trzydziestu lat zajmuję się analizą instrumentalną wszystkich związków, w tym również związków wysokoenergetycznych. (...) Ja się na tym znam. Analiza instrumentalna jest zawsze analizą "about", niedokładną. Końcowa analiza to analiza laboratoryjna – wyjaśnił słuchacz.

Dr Szewczyk dodał, że w związku z trudnością w jednoznacznym określeniu stężenia cząstek przy wykorzystaniu analizy instrumentalnej prokurator Szeląg podczas konferencji Naczelnej Prokuratury Wojskowej nie mógł wykluczyć obecności trotylu na szczątkach samolotu.

- W dodatku wiele związków ma wspólne półprodukty. To znaczy, że mogą się rozpadać do wspólnych półproduktów. Są też inne produkty rozpadu trotylu po wybuchu i inne w wyniku rozpadu naturalnego. I nikt nie powiedział, czy to, co zaobserwowano, to są produkty rozpadu po wybuchu, czy naturalnego Nie możemy tego rozpatrywać bez osadzenia w warunkach technicznych. Nie wolno tego robić – zaapelował słuchacz.

TOK FM, ml