Tvn24.pl podał, że w okolicy Inowrocławia doszło do wypadku śmigłowca, prawdopodobnie typu cywilnego. Onet z kolei informuje, że policja zaprzecza tym doniesieniom.
- Śmigłowiec ratowniczy sprawdzał informacje o możliwej katastrofie cywilnego śmigłowca w miejscowości Latkowo w okolicach Inowrocławia. Na szczęście te doniesienia okazały się nieprawdziwe - poinformował na antenie TVN24 rzecznik sił powietrznych, ppłk Artur Goławski.
Płk. Goławski powiedział, że informację o możliwym wypadku wojskowe służby ratunkowe otrzymały z Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Chodziło najprawdopodobniej o lot śmigłowca z Gdańska do Inowrocławia. Pilot maszyny w ostatniej fazie leciał na niskiej wysokości i bez łączności radiowej. Maszyna wylądowała bezpiecznie i znajduje się już w hangarze.
ja, Onet, tvn24.pl, wp.pl
Płk. Goławski powiedział, że informację o możliwym wypadku wojskowe służby ratunkowe otrzymały z Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Chodziło najprawdopodobniej o lot śmigłowca z Gdańska do Inowrocławia. Pilot maszyny w ostatniej fazie leciał na niskiej wysokości i bez łączności radiowej. Maszyna wylądowała bezpiecznie i znajduje się już w hangarze.
ja, Onet, tvn24.pl, wp.pl