- Popieram prawo lesbijek i gejów do zawierania małżeństw - oświadczyła była szefowa amerykańskiej dyplomacji Hillary Clinton.
- Mniej więcej rok temu powiedziałam przedstawicielom Narodów Zjednoczonych w Genewie, że prawa gejów to prawa człowieka, a prawa człowieka to prawa gejów, oraz że USA będą liderem w obronie tych praw - powiedziała Clinton w oświadczeniu wideo umieszczonym na portalu YouTube przez organizację Human Rights Campaing.
Była szefowa amerykańskiej dyplomacji dodała, że jako sekretarz stanu zlecała podległym jej dyplomatom walkę z opresyjnymi zapisami prawnymi i oferowanie pomocy "dzielnym aktywistom walczącym na liniach frontu" o zrównanie praw osób homo- i heteroseksualnych. - Zmieniłam reguły Departamentu Stanu, by rodziny LGBT (Lesbians, Gays, Bisexuals, Transgenders - lesbijki, geje, osoby biseksualne i transpłciowe - red.) były traktowane bardziej sprawiedliwie - powiedziała Hillary Clinton.
- By Ameryka mogła przewodzić światu, musimy zmienić pewne rzeczy. Musimy inwestować w nasz naród, naszą gospodarkę, nasze bezpieczeństwo. (...) Amerykanie LGBT to nasi koledzy, nauczyciele, żołnierze, przyjaciele, bliscy. Są w pełni równymi obywatelami i zasługują na prawa obywatelskie, w tym prawo do zawierania małżeństw - stwierdziła była sekretarz stanu.
- Dlatego popieram prawo lesbijek i gejów do zawierania małżeństw. Popieram je osobiście oraz jako doktrynę, która powinna stać się prawem - oświadczyła Clinton.
Clinton dodała, że małżeństwo to fundamentalny element, na którym wspiera się społeczeństwo. W jej ocenie, nie można odbierać ludziom prawa do cieszenia się ślubem tylko z powodu "tego jacy są" oraz "w co wierzą".
Hillary Clinton jest przez część komentatorów uważana za faworytkę wyborów prezydenckich w USA w 2016 r. Była sekretarz dystansuje się od tych opinii.
zew
Była szefowa amerykańskiej dyplomacji dodała, że jako sekretarz stanu zlecała podległym jej dyplomatom walkę z opresyjnymi zapisami prawnymi i oferowanie pomocy "dzielnym aktywistom walczącym na liniach frontu" o zrównanie praw osób homo- i heteroseksualnych. - Zmieniłam reguły Departamentu Stanu, by rodziny LGBT (Lesbians, Gays, Bisexuals, Transgenders - lesbijki, geje, osoby biseksualne i transpłciowe - red.) były traktowane bardziej sprawiedliwie - powiedziała Hillary Clinton.
- By Ameryka mogła przewodzić światu, musimy zmienić pewne rzeczy. Musimy inwestować w nasz naród, naszą gospodarkę, nasze bezpieczeństwo. (...) Amerykanie LGBT to nasi koledzy, nauczyciele, żołnierze, przyjaciele, bliscy. Są w pełni równymi obywatelami i zasługują na prawa obywatelskie, w tym prawo do zawierania małżeństw - stwierdziła była sekretarz stanu.
- Dlatego popieram prawo lesbijek i gejów do zawierania małżeństw. Popieram je osobiście oraz jako doktrynę, która powinna stać się prawem - oświadczyła Clinton.
Clinton dodała, że małżeństwo to fundamentalny element, na którym wspiera się społeczeństwo. W jej ocenie, nie można odbierać ludziom prawa do cieszenia się ślubem tylko z powodu "tego jacy są" oraz "w co wierzą".
Hillary Clinton jest przez część komentatorów uważana za faworytkę wyborów prezydenckich w USA w 2016 r. Była sekretarz dystansuje się od tych opinii.
zew