Płacisz składkę emerytalną do ZUS? Nie jesteś właścicielem tych pieniędzy

Płacisz składkę emerytalną do ZUS? Nie jesteś właścicielem tych pieniędzy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Budynek ZUS (fot.Łukasz Płocki/newspix.pl) Źródło: Newspix.pl
Edward H., mężczyzna, któremu brakuje trzech lat by mógł otrzymywać świadczenie emerytalne pozwał ZUS za bezpodstawne wzbogacenie jego kosztem. Przegrał, jednak to co orzekł Sąd Najwyższy może być szokujące dla wielu osób płacących składki.
Edward H. Chciał zmienić zasadę, że jeśli nie przepracujesz odpowiedniej ilości lat i nie osiągniesz tzw. „weku emerytalnego” to nie otrzymasz emerytury. Mężczyzna odwołał się od decyzji ZUS, która na tej podstawie odmawiała mu prawa do świadczenia. Przed sądem pracy i sądem ubezpieczeń społecznych przegrał, jednak skierował  do zwykłego sądu cywilnego pozew, w którym domagał od ZUS zapłaty 200 tys. zł plus odsetki.

Sąd okręgowy, a później Sąd Apelacyjny w Katowicach oddaliły pozew, wskazując, że nie można mówić o naruszeniu prawa (delikcie) po stronie ZUS, nie można też mówić o naruszeniu własności (art. 222 kodeksu cywilnego) ani posiadania, na które też powoływał się Edward H. Mianowicie na art. 337 k.c., który mówi, że posiadacz nie traci posiadania przez to, że rzecz (w tym wypadku pieniądze) oddaje drugiemu (tu ZUS) w posiadanie zależne. Nie ma naruszenia, bo składkowicz nie jest ani właścicielem, ani posiadaczem składek.

Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego, który podzielił jednak opinię sądów niższej instancji. - ZUS powinien zwrócić składki, dlatego że nie uzyskał odpowiadającego im świadczenia, emerytury – to był główny argument Edwarda H. – Kwestię zwrotu składek nienależnie opłaconych regulują przepisy ubezpieczeniowe (art. 24 ust. 6a–6h) ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, a przepisy cywilne  o nienależnym świadczeniu nie mają w tym względzie zastosowania – wskazał w uzasadnieniu sędzia SN Krzysztof Pietrzykowski.

Edward H. jednak nie wskazywał, że składki były nienależne, ale tylko że z nich nie skorzystał. Sąd Najwyższy w tej kwestii orzekł, że składki stanowią jedynie podstawę nabywania uprawnień do emerytury, mają publicznoprawny charakter  i nie są własnością ubezpieczonego, nie podlegają więc rozliczeniu na podstawie prawa cywilnego. Nie jest więc też trafny zarzut naruszenia konstytucji.

W nowym systemie emerytalnym nie ma już takich progów wysługi, ale kwestia statusu własnościowego składek jest aktualna.

Rp.pl, ml