Premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej poinformował, że Jarosław Gowin został zdymisjonowany ze stanowiska ministra sprawiedliwości. Premier skierował wniosek o dymisję do prezydenta.
-Powodami [odwołania - red.] nie są poglądy Jarosława Gowina. Jarosław Gowin poglądów na życie nie zmienił. One są takie jak w dniu, kiedy otrzymywał nominację. Jego następca [Marek Biernacki - red.] prezentuje podobny system wartości, czego nigdy nie ukrywał - powiedział premier.
Tusk przyznał, że minister Gowin wykonał dobrą pracę w kwestii deregulacji, ale "zaczął wytwarzać zbyt wiele problemów" i "sytuacje coraz trudniejsze do obrony". - Gowin koncentruje się na politycznych aspektach swojej działalności. Ministerstwo Sprawiedliwości nie jest miejscem do tworzenia kłopotliwych sytuacjach - przyznał premier.
Przyszłość Jarosława Gowina stanęła pod znakiem zapytania po jego słowach o rzekomym handlu polskimi embrionami. Zarodki, według słów ministra na które powołała się "Gazeta Wyborcza", mogą być sprzedawane do Niemiec, gdzie prowadzone na nich są eksperymenty. Początkowo premier przyjął wyjaśnienia ministra, że wypowiedź zmanipulowano. Jednak po kilku dniach Tusk poinformował, że wyjaśnienie było niewystarczające. Powtórzył te słowa podczas konferencji, kiedy informował o odwołaniu Gowina. Premier nazwał je "mało precyzyjnymi".
Rozmowa Donalda Tuska z Jarosławem Gowinem przed konferencją trwała około 30 minut .
TVN24, ml
Tusk przyznał, że minister Gowin wykonał dobrą pracę w kwestii deregulacji, ale "zaczął wytwarzać zbyt wiele problemów" i "sytuacje coraz trudniejsze do obrony". - Gowin koncentruje się na politycznych aspektach swojej działalności. Ministerstwo Sprawiedliwości nie jest miejscem do tworzenia kłopotliwych sytuacjach - przyznał premier.
Przyszłość Jarosława Gowina stanęła pod znakiem zapytania po jego słowach o rzekomym handlu polskimi embrionami. Zarodki, według słów ministra na które powołała się "Gazeta Wyborcza", mogą być sprzedawane do Niemiec, gdzie prowadzone na nich są eksperymenty. Początkowo premier przyjął wyjaśnienia ministra, że wypowiedź zmanipulowano. Jednak po kilku dniach Tusk poinformował, że wyjaśnienie było niewystarczające. Powtórzył te słowa podczas konferencji, kiedy informował o odwołaniu Gowina. Premier nazwał je "mało precyzyjnymi".
Rozmowa Donalda Tuska z Jarosławem Gowinem przed konferencją trwała około 30 minut .
TVN24, ml
Ankieta:
Jarosław Gowin wyrzucony z rządu. Czy to dobra decyzja Donalda Tuska?