"Skoro PKW może uczyć się od Rosjan robienia wyborów..."

"Skoro PKW może uczyć się od Rosjan robienia wyborów..."

Dodano:   /  Zmieniono: 
Witold Waszczykowski (fot. Aleksander Majdanski / Newspix.pl)Źródło:Newspix.pl
Były wiceminister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski (PiS) krytycznie odniósł się do faktu, że delegacja polskiego parlamentu z marszałek Sejmu Ewą Kopacz (PO) na czele udaje się do Chin i będzie prowadzić tam rozmowy m.in. w rocznicę masakry na placu Tiananmen.
Jak informował "Dziennik Gazeta Prawna", delegacja przedstawicieli klubów parlamentarnych z Ewą Kopacz na czele poleci do Pekinu 3 czerwca. Następnego dnia polscy politycy spotkają się z chińskimi. 4 czerwca 1989 r. doszło do masakry na placu Tiananmen. Tego dnia wojsko krwawo spacyfikowało protest Chińczyków domagających się demokracji.

Zdaniem byłego wiceszefa MSZ Witolda Waszczykowskiego, taki termin wizyty to "absolutny brak wyczucia". - Ale skoro PKW może uczyć się od Rosjan robienia wyborów, to dlaczego marszałek Kopacz nie miałaby polecieć do Chin akurat 4 czerwca - powiedział "DGP" Waszczykowski.

Polityk odniósł się w ten sposób do informacji podanej przez RMF FM, że delegacja Państwowej Komisji Wyborczej przebywała w Moskwie na szkoleniu. PKW zdementowała te doniesienia. Komisja oświadczyła, że wizyta w Rosji nie była szkoleniem, lecz konferencją naukową. PKW zaznaczyła, że spotkanie z rosyjską Centralną Komisją Wyborczą miało taki sam charakter jak spotkanie, które odbywało się od 20 do 22 wrześnie w Warszawie. Podczas obu konferencji odczytywano referaty naukowe.

zew, "Dziennik Gazeta Prawna", RMF FM, PKW