Lew-Starowicz: Seksoholizm nie istnieje. To moda obyczajowa

Lew-Starowicz: Seksoholizm nie istnieje. To moda obyczajowa

Dodano:   /  Zmieniono: 
Seksoholizm? Seksalibi!
Uzależnienie od seksu to dobra wymówka dla zachowań, które kiedyś nazywano po prostu niemoralnym prowadzeniem się – uważa seksuolog Zbigniew Lew-Starowicz.
Silvio Berlusconi, skazany właśnie (nieprawomocnie) na siedem lat więzienia za korzystanie z prostytucji nieletnich nie powołał się przed sądem na swoje uzależnienie od seksu. Zresztą raczej nie zostałoby to potraktowane jako okoliczność łagodząca, bo taka choroba oficjalnie nie istnieje. Wprawdzie według amerykańskiego lekarza doktora Patricka Carnesa, autora kilku książek z tej tematyki, seksoholizm to narastający problem, ale inni psychiatrzy i terapeuci uzależnień nie odnoszą takiego wrażenia. Krajowy konsultant do spraw seksuologii prof. Zbigniew Lew-Starowicz zalicza seksoholizm do kategorii zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych i uważa, że występuje on znacznie rzadziej niż to się powszechnie uważa: "Seksoholizm nie istnieje w żadnych oficjalnych klasyfikacjach chorób. To raczej moda obyczajowa, która bywa dobrą wymówką dla różnego rodzaju zachowań, które kiedyś nazywano po prostu niemoralnym prowadzeniem się. Lepiej jest powiedzieć, że jest się chorym, aniżeli przyznać, że słabym i złym człowiekiem”. Psycholog, seksuolog i terapeuta kliniczny Akardiusz Bilejczuk dodaje: „Takie zachowania jak masturbacja, seks weekendowy, korzystanie z usług prostytutek, czy zaglądanie na strony pornograficzne mieszczą się w normie społecznych zachowań. Innymi słowy, nie każdy facet zdradzający żonę jest od razu uzależniony od seksu”.  „Najczęściej to zwykła wymówka. Jedynie pusty i wygodny frazes. Seks nie jest jak narkotyk czy alkohol. Nie ma takiego samego wpływu fizycznego na człowieka jak środki odurzające. Większość ludzi, którzy zdradzają, robią to, bo myślą, że nigdy nie zostaną złapani” – twierdzi bodaj największy specjalista od seksu Hugh Hefner, założyciel „Playboya”.

Cały artykuł ukaże się w najnowszym (2 7 /2013) numerze tygodnika "Wprost".

Nowy numer "Wprost" od niedzielnego wieczora będzie dostępny w formie e-wydania .

Najnowszy "Wprost" będzie także dostępny na Facebooku .