Amerykańskie media: w tym polscy komandosi są najlepsi

Amerykańskie media: w tym polscy komandosi są najlepsi

Dodano:   /  Zmieniono: 
Żołnierze jednostki specjalnej Formoza (fot. formoza.wp.mil.pl)
"Poznajcie Formozę, polską najbardziej elitarną morską grupę do działań specjalnych" - pisze amerykański "Business Insider" w artykule rozpoczynającym cykl, który przedstawiać będzie europejskie wojskowe jednostki specjalne.
Najlepsze morskie jednostki do działań specjalnych unikają światła jupiterów, ale ich działania i poświęcenie nie są mniejsze od takich wielkich, jak brytyjski SAS, polski GROM czy niemieccy komandosi z KSK - pisze "Business Insider". Amerykański portal przedstawia historię Formozy, nazywając jednostkę polskim "Navy Seals". 


Jak pisze "Business Insider", historia Formozy sięga lat 70. ubiegłego wieku, gdy powstał Zespół Badawczy ds. Płetwonurków Morskich. Portal przypomina kolejnych dowódców Formozy i przedstawia proces przekształceń, jakim jednostka ulegała przez lata. Wspomina też o działaniach polskiej jednostki w II wojnie w Zatoce Perskiej.  

"JW Formoza nie korzysta z tego samego uzbrojenia, co polskie wojsko, gdyż nie spełniła ona oczekiwań jednostki" - przypomina "Business Insider" i przedstawia arsenał polskiej elitarnej jednostki. A w nim m.in. karabiny H&K G36KV, AKMS czy M14, karabiny maszynowe PKM, karabiny snajperskie SVD czy granatniki RPG-7. "Mamy nadzieję, że dowiedzieliście się wiele o tej najlepszej europejskiej jednostce" - podsumowuje artykuł "Business Insider".  

Jednostka Wojskowa Formoza została uformowana w 1975 roku. Jej pierwszym dowódcą był kmdr por. Józef Rembisz. Nazwa jednostki o numerze 4026 pochodzi od potocznej nazwy bazy, którą stanowi poniemiecka torpedownia w Gdyni, zwana "Formozą". Żołnierze JW 4026 służyli m.in. w Zatoce Perskiej w 2003 roku i w Afganistanie.

sjk, businessinsider.com