Mieszkańcy Słupska: a może zbudujemy Biedronkę w ratuszu?

Mieszkańcy Słupska: a może zbudujemy Biedronkę w ratuszu?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mieszkańcom Słupska nie podoba się, że w ich mieście zabytkowe budynki zmienia się w dyskonty (fot. Krugerr/Wikipedia/CC) 
Budowę sklepu Biedronka w... miejskim ratuszu proponują władzom Słupska mieszkańcy miasta (na Facebooku inicjatywę tę poparło już ok. tysiąca osób). W ten sposób krytykują oni powstawanie dyskontów w historycznych dla Słupska miejscach: w gmachu kina Milenium i starego browaru. O sprawie pisze "Gazeta Wyborcza".
Mieszkańcy Słupska, w proteście przeciwko przekazywaniu właścicielom dyskontów kolejnych budynków (oprócz kina Milenium i starego browaru są to m.in. XIX-wieczne Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego przy Kołłątaja i stara fabryczka przy Garncarskiej) zorganizują 22 września marsz żałobny, który przejdzie ulicami miasta. Protestujący będą maszerować od Starego Rynku do browaru, na miejscu którego ma wkrótce stanąć Biedronka. Wcześniej Biedronka przejęła budynek kina Milenium.

W Słupsku jest dziś już ok. 20 dyskontów (miasto liczy 96 tysięcy mieszkańców). Przeciwnicy budowy kolejnych w zabytkowych budynkach podkreślają jednak, że nie walczą tylko z dyskontami. - Chcemy zwrócić uwagę na myślenie ludzi - słupskich urzędników i biznesmenów. Ci pierwsi nie powinni poddawać się terrorowi świętego prawa własności. Można jakoś walczyć z takim niszczeniem zabytków, choćby przez odpowiednie warunki zabudowy czy wpisanie ich do listy zabytków. A biznesmeni nie potrafią nic wymyślić, tylko idą po najmniejszej linii oporu, wynajmując budynki dyskontom - przekonuje jeden z organizatorów protestu.

arb, "Gazeta Wyborcza"