Rosyjski dziennikarz Arkady Mamontow w swoim programie publicystycznym przypomniał biblijną historię Sodomy i Gomory zniszczonej przez Boga za grzeszne czyny jej mieszkańców, po czym stwierdził, że pojawienie się meteoru, który na początku tego roku spadł na Czelabińsk ma związek z... rosnącą aktywnością działaczy ruchu gejowskiego w Rosji - informuje Russia Today.
Program, w którym Mamontow wygłosił swoją kontrowersyjną opinię wyemitowała rosyjska telewizja państwowa Rossija 1. Dziennikarz mówił, że meteoryt ma być ostrzeżeniem dla wszystkich tych, którzy odchodzą od tradycyjnie pojmowanej rodziny i "tradycyjnej miłości". Dodał, że jeśli ludzie zignorują ostrzeżenie wówczas "może w nas uderzyć coś innego niż meteoryt". Mówił też, że geje i lesbijki "niszczą tradycyjną Rosję".
Organizacja gejów i lesbijek działająca w Rosji złożyła w związku ze słowami dziennikarza doniesienie do prokuratury, oskarżając Mamontowa o posługiwanie się mową nienawiści.
arb, RT.com
Organizacja gejów i lesbijek działająca w Rosji złożyła w związku ze słowami dziennikarza doniesienie do prokuratury, oskarżając Mamontowa o posługiwanie się mową nienawiści.
arb, RT.com