Kraków wprowadził zakaz palenia węglem w piecach - węgla można używać jedynie do rozniecania ognia w kominkach opalanych drewnem - informuje "Gazeta Wyborcza".
Zakaz palenia węglem w piecach popierali radni PO i PSL - sceptyczni byli natomiast radni Solidarnej Polski i PiS. Zakaz popierał również prezydent Krakowa Jacek Majchrowski. - Jeśli chcemy poważnie mówić o ekologii, to musi zostać wprowadzony zakaz palenia węglem. To nie jest problem polityczny, bo zanieczyszczone powietrze wszystkich truje. Wymiana pieców węglowych na bardziej ekologiczne źródła ciepła będzie finansowana przez miasto w wysokości do stu procent - przekonywał.
Z kolei przewodniczący krakowskiej rady miasta, Bogusław Kośmider, zapowiedział że najubożsi mieszkańcy Krakowa będą mogli liczyć na dopłaty do rachunków za ogrzewanie nawet w wysokości 2500 złotych. Dopłaty będą konieczne, bo węgiel był tańszy od alternatywnych źródeł energii.
Ostatecznie radni opowiedzieli się za zakazem używania węgla do palenia w piecach - za zakazem zagłosowało 22 radnych, 12 było przeciw, 5 wstrzymało się od głosu. Całkowity zakaz palenia węglem w Krakowie wejdzie w życie za pięć lat.
Z kolei przewodniczący krakowskiej rady miasta, Bogusław Kośmider, zapowiedział że najubożsi mieszkańcy Krakowa będą mogli liczyć na dopłaty do rachunków za ogrzewanie nawet w wysokości 2500 złotych. Dopłaty będą konieczne, bo węgiel był tańszy od alternatywnych źródeł energii.
Ostatecznie radni opowiedzieli się za zakazem używania węgla do palenia w piecach - za zakazem zagłosowało 22 radnych, 12 było przeciw, 5 wstrzymało się od głosu. Całkowity zakaz palenia węglem w Krakowie wejdzie w życie za pięć lat.