Nowe zdjęcia z miejsca katastrofy smoleńskiej. "Przeczą innym teoriom"

Nowe zdjęcia z miejsca katastrofy smoleńskiej. "Przeczą innym teoriom"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Silniki zniszczonego prezydenckiego tupolewa, fot. mat. faktysmolensk.gov.pl
Zespół Macieja Laska opublikował zdjęcia, które mają przeczyć "teoriom alternatywnym" dot. katastrofy smoleńskiej.
Zdjęcia zostały opublikowane na stronie faktysmolensk.gov.pl. Fotografie zebrane w sekcji „Przeszkody” na stronie faktysmolensk.gov.pl ukazują kolejne drzewa, z którymi zderzał się tupolew - od brzózki w pobliżu bliższej radiolatarni, której ściął czubek na wysokości ok. 10 m, przez młode drzewka połamane na wysokości ok. 4 m, brzozę, na której nastąpiła utrata części lewego skrzydła i wreszcie ostatnie drzewa, połamane tuż przed zderzeniem z ziemią - czytamy na stronie faktysmolensk.gov.pl.

"Na fotografiach widać doskonale wznoszący się tor lotu maszyny przed kolizją z grubą brzozą oraz coraz większy kąt, pod którym poprzycinane są korony drzew podczas obracania się samolotu do lotu plecowego" - czytamy na specjalnej stronie internetowej zespołu. W kolejnych sekcjach zawarte są m.in. zdjęcia uszkodzeń skrzydła, widok pola szczątków czy fotografie złamanej brzozy.

Lasek: w wypadkach lotniczych rzadko są pojedyczne przyczyny

"Polscy specjaliści wykonali w Smoleńsku ponad 1500 fotografii. Zdjęcia te zostały wykorzystane przy badaniu wypadku, jednak nigdy nie były przeznaczone do opublikowania i po zakończeniu prac komisji Millera trafiły do archiwum. Zespół do spraw wyjaśniania przyczyn katastrofy pod Smoleńskiem stopniowo opracowuje te zasoby w celu ich publikacji w postaci przystępnej dla osób nie związanych z lotnictwem, opatrując zdjęcia niezbędnymi wyjaśnieniami. Strona faktysmolensk.gov.pl jest konsekwentnie wzbogacana o kolejne materiały" - czytamy na stronie faktysmolensk.gov.pl.

"Wypadki lotnicze najczęściej nie są spowodowane przez pojedyncze przyczyny. Przygotowanie lotu oraz jego przeprowadzenie to bardzo złożony i skomplikowany proces, który wymaga zaangażowania wielu osób. W procesie przygotowania lotu stawiany jest szereg barier, które zabezpieczają nas przed incydentem lub wypadkiem lotniczym" - pisze Maciej Lasek na stronie faktysmolensk.gov.pl i podaje błędy w organizacji lotu i procesie przygotowania do lotu:

Lista błędów

"Błędy w organizacji lotu: wyznaczona załoga nie miała ważnych uprawnień do wykonywania lotów samolotem Tu-154M, szkolenie prowadzono w pośpiechu i niezgodnie z programem, piloci nie wykonywali lotów treningowych, uprawnienia do lotów w trudnych warunkach atmosferycznych przedłużano niezgodnie z przepisami, kontrole techniki pilotowania i nawigowania przeprowadzano niezgodnie z Regulaminem Lotów" - czytamy na stronie faktysmolensk.gov.pl.

"Błędy w procesie przygotowania do lotu: załoga nie miała możliwości spotkania się w przeddzień wylotu w pełnym składzie i omówienia wszystkich etapów lotu, nawigator przed lotem nie miał zapewnionego minimalnego czasu odpoczynku (8 godzin), przygotowanie załogi w dniu wylotu odbywało się w pośpiechu spowodowanym jej spóźnionym (o 30 minut) przyjazdem na lotnisko, 36 splt wykonał nieuzgodnioną z producentem zmianę konfiguracji samolotu z 90 na 100 miejsc (tak rzebudowany samolot wykonał rejsy 7 i 10 kwietnia 2010 r.), rezygnacja 36 splt z obecności „lidera” 7 i 10 kwietnia była zaakceptowana przez stronę rosyjską" - pisze Maciej Lasek.

Zespół Laska, tłumacząc przyczyny katastrofy, zwraca ponadto uwagę, że - jak pisze Lasek - należy ich szukać na wiele miesięcy wcześniej w złożonym procesie przygotowania lotu. "Proces ten został przeanalizowany i opisany w Raporcie Komisji Millera, którego zasadniczym celem było sformułowanie zaleceń profilaktycznych (w sumie sformułowano ich 45), aby tego typu katastrofy nie wydarzyły się w przyszłości" - czytamy na stronie faktysmolensk.gov.pl

sjk, faktysmolensk.gov.pl

Galeria:
Zdjęcia faktysmolensk.gov.pl