Siarczyste mrozy, które nawiedziły Polskę zbierają śmiertelne żniwa - w nocy z piątku na sobotę zamarzło w Polsce 6 osób.
W Poznaniu noclegownie pękają w szwach, ale nie wszyscy bezdomni zdecydowali się szukać tam schronienia. Tak jest choćby w przypadku "Sołtysa" - mieszkańca największego w stolicy Wielkopolski koczowiska bezdomnych w parku w dzielnicy Sołacz. Wraz z nim pozostaje tam kilkunastu bezdomnych, którzy nie chcą pomocy z urzędu, dają sobie sami radę.
Mieszkają w prowizorycznych szałasach, towarzyszy im kilka psów i królików. Chodzą na darmowe obiady, niektórzy z nich otrzymują jedzenie od zaprzyjaźnionych sklepikarzy. Ogrzewają się małymi kurierkami, jeden z nich ma telewizor, którzy jest zasilany przez akumulator.
sjk, TVN24/x-news