Komornik zajął konta województwa. "To nacjonalizacja"

Komornik zajął konta województwa. "To nacjonalizacja"

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
-To nacjonalizacja województwa. Chce zająć 61 mln zł, mamy tylko 30 mln - mówił marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik, po tym jak rano komornik zajął konta województwa. Marszałek ostrzeła, że zagrożone są wypłaty dla urzędników, funkcjonowanie Kolei Mazowieckich i dotacje dla instytucji kultury.
Egzekucję zaległych wpłat tzw. janosikowego - podatku płaconego na rzecz biedniejszych samorządów - nakazało Ministerstwo Finansów. Komornik ma ściągnąć 55 milionów złotych z zaległych 110 milionów, których władze urzędu marszałkowskiego nie zapłaciły w 2013 roku.

Ta opłata doprowadziła teoretycznie najbogatszy samorząd wojewódzki do bankructwa, ale Wiesława Dróżdż z Ministerstwa Finansów podkreśla, że resort nie miał innego wyjścia, jak wysłać komornika. - Reakcja Ministerstwa Finansów nie może być inna jak tylko ta mieszcząca się w granicach prawa. Normalną procedurą było najpierw wezwanie do zapłaty zaległej raty janosikowego, następnie wchodzi procedura egzekucji komorniczej. Niestety, jest ona dużo droższa niż zapłacenie tych kwot, ale cóż, taka była decyzja województwa - mówiła Dróżdż.

-Jeśli komornik zajmie konta, to Koleje Mazowieckie nie dostaną 19 mln zł naszej dotacji. Nie zostanie przelane 5 mln zł dla instytucji kultury, a wynagrodzenia dla mazowieckich urzędników mogą być zagrożone - tłumaczył Struzik. Marszałek dodał jednak, że "województwo zrobi wszystko, by Koleje Mazowieckie nie przestały jeździć".

Na początku marca Trybunał Konstytucyjny uznał, że przepisy o janosikowym są niekonstytucyjne, i kazał parlamentarzystom je zmienić. Dał im na to 18 miesięcy. Stanowisko Trybunału nie wpłynęło jednak na postawę Ministerstwa Finansów, które także w tym roku domaga się opłat za janosikowe.

gazeta.pl, kg