Według madryckiego dziennika "AS" zarząd FC Barcelony poważnie rozważa możliwość sprzedaży Leo Messiego. Chętnych na wyłożenie 250 mln euro na Argentyńczyka nie brakuje, a klub nie może się porozumieć w sprawie kontraktu ze swoim największym gwiazdorem.
Messi jest uważany za jednego z głównych winowajców porażki FC Barcelony w tym sezonie. Piłkarzowi zarzuca się wręcz oszczędzanie sił na brazylijski mundial. Messi, który w piłce klubowej wygrał wszystko, nie ukrywa, że jego największym marzeniem jest Puchar Świata.
Obecny kontrakt Messiego wygasa w 2018 roku, ale już trwają negocjacje dotyczące jego przedłużenia. Kością niezgody jak zwykle są finanse - Argentyńczyk chce znowu być najlepiej zarabiającym piłkarzem świata, co oznacza zarobki rzędu 25 mln euro za sezon.
Hiszpanie twierdzą, że jeżeli klub nie osiągnie porozumienia z Messim, możliwa jest jego sprzedaż. Argentyńczyk ma wpisaną w kontrakt klauzulę odstępnego w wysokości 250 mln euro. To kwota nie odstraszyła Realu Madryt, Bayernu Monachium i Paris Saint-Germain, które już przed tym sezonem składały oferty. Według dziennika "AS" najmocniej o piłkarza stara się PSG.
Co ciekawe, sam zainteresowany jest przekonany, że klub... chce go sprzedać. Taka informacja padła w hiszpańskiej stacji Esport3.
pr, "AS"
Obecny kontrakt Messiego wygasa w 2018 roku, ale już trwają negocjacje dotyczące jego przedłużenia. Kością niezgody jak zwykle są finanse - Argentyńczyk chce znowu być najlepiej zarabiającym piłkarzem świata, co oznacza zarobki rzędu 25 mln euro za sezon.
Hiszpanie twierdzą, że jeżeli klub nie osiągnie porozumienia z Messim, możliwa jest jego sprzedaż. Argentyńczyk ma wpisaną w kontrakt klauzulę odstępnego w wysokości 250 mln euro. To kwota nie odstraszyła Realu Madryt, Bayernu Monachium i Paris Saint-Germain, które już przed tym sezonem składały oferty. Według dziennika "AS" najmocniej o piłkarza stara się PSG.
Co ciekawe, sam zainteresowany jest przekonany, że klub... chce go sprzedać. Taka informacja padła w hiszpańskiej stacji Esport3.
pr, "AS"