"Europa jest podzielona. Dużo się mówi, mało się robi"

"Europa jest podzielona. Dużo się mówi, mało się robi"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Aleksander Smolar (fot. Wprost)Źródło:Wprost
Aleksander Smolar, prezes Fundacji Batorego, w rozmowie z Radiową Jedynką skomentował działania podejmowane przez państwa zachodnie w stosunku do Rosji.
– Dużo mówi się o wykorzystaniu środków finansowych, które dla Rosji mogłyby być bardzo bolesne. Na razie dużo się mówi i niewiele robi, bo Europa jest podzielona – zaczął. – Moskwa naciska na tak zwaną federalizację Ukrainy. Ta federalizacja nie ma nic wspólnego z ustrojem, jaki obowiązuje w Stanach Zjednoczonych, Niemczech, czy Szwajcarii. Model, do jakiego zmierza Kreml ma bardziej przypominać sytuację Bośni, czyli przy zachowaniu fikcyjnej jedności republiki w istocie mamy tam do czynienia z republiką Serbów, która całkowicie jest niezależna. Rosji chodzi o to, żeby bez formalnego rozbijania kraju, bo koszty byłyby dla Moskwy zbyt duże, doprowadzić do podporządkowania sobie Ukrainy – kontynuował.

Zdaniem Smolara jest mało prawdopodobne, by w całej Ukrainie udało się przeprowadzić wybory prezydenckie i parlamentarne. – Będzie wielkim sukcesem, jeśli dojdzie do wyborów w zachodniej, środkowej i pewnych regionach wschodniej i południowej Ukrainy. To będzie legitymizowało tę władzę, ale też może przyczynić się do dalszego rozpadu Ukrainy.

Na koniec stwierdził, że można się spodziewać, że „Rosja posunie dalej pionki, żeby doprowadzić do rzeczywistego podziału kraju”. Dodał też, że „Rosja może zaakceptować wyniki wyborów, pod warunkiem: wasz prezydent, nasza konstytucja”.

kl, Polskie Radio