Polskie zabytki wydobyte z dna jeziora. W Narwiku

Polskie zabytki wydobyte z dna jeziora. W Narwiku

Dodano:   /  Zmieniono: 
Polskie zabytki wydobyte z dna jeziora. W Narwiku (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Dzięki staraniom Ambasadora RP w Oslo Stefana Czmura oraz attaché obrony płk Jarosława Przybysławskiego udało się wydobyć polskie podwozia do 220 mm moździerzy wz. 32 z dna jeziora na północy Norwegii, w gminie Narwik.
Zrealizowane dzięki uprzejmości norweskich sił zbrojnych przedsięwzięcie zakończyło się sukcesem w lipcu 2014 roku.

- Dziękuję naszym norweskim przyjaciołom za pomoc w odsłanianiu zapomnianych kart historii Polski. Tankietka TKS z kampanii wrześniowej, która przed rokiem została pozyskana z Norwegii, jest już odrestaurowana – powiedział wiceminister Bogusław Winid. Wiceszef MSZ podkreślił, że przywracanie pamięci jest jednym z kluczowych elementów polityki historycznej rządu. - Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do odkrycia i wydobycia platform polskich moździerzy – zaznaczył wiceminister.

 Przed II wojną światową Wojsko Polskie dostrzegło potrzebę posiadania ciężkiej artylerii. W 1933 roku Polska zamówiła 27 moździerzy z czechosłowackich zakładów Skoda. Wszystkie zostały dostarczone do Polski w 1935 roku i przyjęte do uzbrojenia WP jako 220 mm moździerz wzór 1932. Moździerze służyły do niszczenia umocnień i ciężkich schronów. Podczas kampanii wrześniowej moździerze wz. 32 znajdowały się w 11, 12 i 13 dywizjonie artylerii najcięższej.

 W 1939 roku moździerze znalazły się w rękach niemieckich i sowieckich. Niemcy przyjęli je do uzbrojenia jako 22 cm Mörser 220(p) i 12 sztuk przetransportowali do Norwegii, gdzie w latach 1941-42 były wprowadzane do uzbrojenia artylerii nabrzeżnej. Podwozia do przewożenia moździerzy porzucono  w górskim jeziorze Jernvatne, skąd zostały wydobyte i wkrótce trafią do Muzeum Wojsk Lądowych w Bydgoszczy oraz Muzeum Wojny w Narwiku.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych