18-latek podpalał lasy, bo chciał... popatrzeć na ogień

18-latek podpalał lasy, bo chciał... popatrzeć na ogień

Dodano:   /  Zmieniono: 
18-latek podpalał lasy, bo chciał... popatrzeć na ogień (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
- Ma obszerną kartotekę - przyznają policjanci z Sompolna pod Koninem w woj. wielkopolskim. Mowa o złapanym właśnie 18-latku, który dwukrotnie podpalił las w okolicach Wierzbinka; pierwszy raz zrobił to, będąc jeszcze nieletnim.
Jak mówi Marcin Jankowski z konińskiej policji, 18-latek po raz pierwszy podpalił las po koniec wakacji ubiegłego roku. - Spłonęło wtedy pół hektara leśnego poszycia i kilka drzew. Straty wyceniono na 2150 zł. Niestety, spodobało mu się oglądanie płomieni, co zresztą sam przyznał policjantom. Po raz kolejny w to samo miejsce wrócił w tym roku, na początku czerwca. Znowu podpalił runo leśne. Spłonęło 10 arów poszycia, a straty oszacowano na 1200 zł - mówi Jankowski.

19-latek miał przyznać policjantom, że podpalał las z ciekawości. - Powiedział, że żałuje tego co zrobił, i że zdawał sobie sprawę z niebezpieczeństwa jakie stwarza. Tłumaczył, że lubi patrzeć na płomienie. Chciał zobaczyć jak się pali las. Gdy zauważał, że ogień jest poza kontrolą, uciekał - tłumaczy Jankowski.

- Podpalacz ma bardzo obszerną kartotekę. Jako nieletni odpowiadał już za rozboje, kradzieże rozbójnicze, udział w bójce, kradzieże i kradzieże z włamaniem, uszkodzenia mienia, a nawet za znęcanie się nad inną osobą. Wielokrotnie był też poszukiwany, bo nie wracał z przepustki do Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego, do którego trafił po decyzji sądu - mówi Jankowski. Dopiero teraz jednak młody mężczyzna odpowie jak dorosły.

- Owszem, chłopak miał już poważniejsze rzeczy na sumieniu. Pierwszy raz będzie jednak odpowiadał jako dorosły. Zobaczymy, czy zrobi to na nim jakieś wrażenie - zastanawia się Jankowski.

18-latek usłyszał już zarzuty uszkodzenia mienia. Przyznał się do podpaleń i chce dobrowolnie poddać się karze. Grozi mu 5 lat więzienia.

KMP Konin