Agnieszka Fedorczyk: Co według pa na jest wciąż niedoścignionym standardem w opiece nad pacjentem z cukrzycą?
PROF. LESZEK CZUPRYNIAK: Chory na cukrzycę wymaga wielokierunkowego postępowania leczniczego. Cukrzyca jest taką chorobą, która wpływa na całe życie pacjenta, na to, co je, jak pracuje, na jego aktywność fizyczną, plany życiowe, może być także źródłem codziennych dolegliwości – w przebiegu cukrzycy dochodzi bowiem do uszkodzenia naczyń krwionośnych w sercu, mózgu, oczach, nerkach, uszkadzane są też nerwy obwodowe. W przeciwieństwie do innych dziedzin medycyny, takich jak kardiologia i onkologia, chorzy na cukrzycę nie wymagają wielu kosztownych badań diagnostycznych. W zakresie leczenia jest jednak niezbędne zaangażowanie wielu specjalności, konieczne jest także stosowanie wielu leków. W praktyce oznacza to, że pacjent z cukrzycą musi mieć zapewniony kontakt z pielęgniarkami edukacyjnymi, lekarzem diabetologiem, kardiologiem, nefrologiem, okulistą, chirurgiem, neurologiem, a także musi mieć dostęp do leków obniżających stężenie cukru we krwi, ciśnienie tętnicze, cholesterol itd. Taki standard leczenia obowiązuje wszędzie, ale nie wszędzie jest realizowany. Najbliższa ideałowi opieka diabetologiczna jest w krajach skandynawskich, Holandii, Wielkiej Brytanii, ale także we Francji i Niemczech. W krajach tych już dawno zrozumiano, że wczesne intensywne i wielokierunkowe leczenie cukrzycy może skutecznie zapobiec rozwojowi powikłań tej choroby.
Jakie różnice między polskim pacjentem z cukrzycą a pacjentem z Wielkiej Brytanii są najbardziej zauważalne? Czy mają równe szanse w walce o zdrowie?
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.