W trakcie posiedzenia Rady Naczelnej PSL, wbrew wcześniejszym spekulacjom, nie padł wniosek o odwołanie prezesa Janusza Piechocińskiego. - To bardzo wygodne dla PO, w szczególności dla Donalda Tuska, który robi ze swoim koalicjantem, co chce, a koalicjant boi się, żeby nie stracić stołków w rządzie i różnych posad - komentował na antenie TVN24 polityk PiS Andrzej Duda.
- Nie było zaskoczenia i dobrze. Prezesa Piechocińskiego zweryfikowały wybory do Parlamentu Europejskiego, gdzie zachowaliśmy stan posiadania - powiedział minister pracy i polityk PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
W ocenie polityka PSL w partii potrzebna jest konsolidacja. Dodał, że to co wydarzyło się w trakcie RN PSL było mocnym sygnałem do członków partii. - Był kongres, który nakreślił to przywództwo, a teraz idziemy do wyborów samorządowych i to jest najważniejsze - podsumował.
Z sytuacji w PSL zadowolony był także Adam Szejnfeld z Platformy Obywatelskiej. Stwierdził, że nie było powodu, by w partii zmieniło się przywództwo.
W ocenie polityka PiS-u PO cieszy się z tego, że Piechociński stoi na czele PSL, gdyż jest on słabym szefem partii. Zdaniem Dudy koalicja z PO skończy się dla PSL-u pogorszeniem wyników w nadchodzących wyborach. - To wewnętrzna odpowiedzialność ludzi, którzy zarządzają tą partią. Widać jednak, że głosy są podzielone, a Waldemar Pawlak ma zupełnie inne zdanie co do tego, jak sprawy PSL powinny być prowadzone - mówił Duda.
TVN24
W ocenie polityka PSL w partii potrzebna jest konsolidacja. Dodał, że to co wydarzyło się w trakcie RN PSL było mocnym sygnałem do członków partii. - Był kongres, który nakreślił to przywództwo, a teraz idziemy do wyborów samorządowych i to jest najważniejsze - podsumował.
Z sytuacji w PSL zadowolony był także Adam Szejnfeld z Platformy Obywatelskiej. Stwierdził, że nie było powodu, by w partii zmieniło się przywództwo.
W ocenie polityka PiS-u PO cieszy się z tego, że Piechociński stoi na czele PSL, gdyż jest on słabym szefem partii. Zdaniem Dudy koalicja z PO skończy się dla PSL-u pogorszeniem wyników w nadchodzących wyborach. - To wewnętrzna odpowiedzialność ludzi, którzy zarządzają tą partią. Widać jednak, że głosy są podzielone, a Waldemar Pawlak ma zupełnie inne zdanie co do tego, jak sprawy PSL powinny być prowadzone - mówił Duda.
TVN24