Jak wynika z nieoficjalnych informacji przyczyną katastrofy algierskich linii lotniczych w Mali były złe warunki pogodowe. Ze wstępnych wyników badań czarnych skrzynek maszyny wynika, że samolot znalazł się "w kleszczach" pomiędzy dwiema wielkimi burzami - podaje RMF FM.
Z informacji przekazanych przez śledczych wynika, że samolot usiłując zawrócić, by nie wpaść w burzę wleciał wprost w kolejną burzę. Jak wynika z zapisów urządzeń pomiarowych wstrząsy w kabinie pilotów mogły być tak duże, że uniemożliwiały pilotom odczytywanie informacji na ekranach urządzeń.
Oficjalny raport ma zostać opublikowany dopiero we wrześniu.
Samolot linii Air Algerie rozbił się 24 lipca w środkowej części Mali. Leciał z Burkina Faso do Algieru. Na pokładzie było 118 osób.
RMF FM
Oficjalny raport ma zostać opublikowany dopiero we wrześniu.
Samolot linii Air Algerie rozbił się 24 lipca w środkowej części Mali. Leciał z Burkina Faso do Algieru. Na pokładzie było 118 osób.
RMF FM