Piractwo internetowe psuje rynek

Piractwo internetowe psuje rynek

Dodano:   /  Zmieniono: 
Piractwo internetowe psuje rynek (fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Jeżeli nie zlikwiduje się piractwa, rozpowszechnianie treści, nie tylko w internecie, będzie nieopłacalne – mówi Mariusz Łukomski, prezes Monolith Films, dystrybutora filmowego.

Cezary Bielakowski: Dlaczego polskie VoD nie mogą być tak proste jak Netflix, niski abonament, jedna cena, dostęp do wszystkich zasobów.

Netflix w USA jest realnie płatną telewizją, taką jak u nas HBO lub Canal+. Przyjął jednak inny model sprzedaży w USA niż na przykład amerykańskie HBO. W Polsce i w innych krajach dystrybutorzy mają ze strony licencjodawców duże ograniczenia kontraktowe między innymi w postaci tzw. holdbacków – ograniczeń rozpoczęcia dystrybucji filmu na danym polu eksploatacji.

Polski rynek jest inny niż w krajach europejskich, gdzie Netflix jest obecny? Nieopłacalny? Za mały?

Netflix jak każda firma ma swoje plany, zaczął od dużych rozwiniętych państw Europy Zachodniej. Problemem Polski nie jest mały rynek, ale wielkie piractwo i nieprzygotowanie naszego państwa do ochrony podmiotów gospodarczych rozpowszechniających kontent w szeroko rozumianym zakresie, w tym również filmy.

Ale czy ewentualne wejście Netflixu do Polski zagraża rodzimemu biznesowi w tej branży?

Netflix jest potężną firmą i może przeznaczyć ogromne środki na pozyskiwanie kontentu, nieporównywalne do pojedynczych polskich podmiotów. Pozyskując wysokiej jakości kontent na USA i duże kraje Europy Zachodniej, łatwiej jest pozyskać ten sam produkt na mniejsze terytoria takie jak Polska

Duża część widzów ogląda darmowe filmy i przede wszystkim seriale, bo inaczej nie ma do nich dostępu w Polsce. Chcą być na czasie. Czy zgadza się pan z taką opinią?

Gdyby miał pan samochód, a inni ludzie używaliby go non stop bez pana zezwolenia do przejażdżek, to rodzi się pytanie, czy nie mając fizycznie swojego samochodu, zastanawiałby się pan nad kupnem nowego i drogiego, z którego znowu będą korzystać ludzie,których nie stać na kupno drogiego samochodu?

Jakie straty ponosi Monolith z powodu powszechnej dostępności darmowych filmów i seriali przez internet? Jaka jest prognoza biznesowa dla tej branży?

Miliony złotych. Jeżeli nie zlikwiduje się piractwa rozpowszechnianie treści, nie tylko w internecie, będzie nieopłacalne.

Czy opłaty za dostęp do płatnych filmów i seriali, ceny biletów do kina, płyt DVD i Blu-ray są w Polsce na właściwym poziomie? Proporcje do siły nabywczej są porównywalne do innych rozwiniętych państw. Obniżenie tych cen mogłoby ograniczyć korzystanie z darmowego dostępu do filmów i seriali przez internet.

Obniżenie cen nie pomoże tej branży, bo zawsze złodziej (pirat) będzie miał przewagę ekonomiczną.

Czy istnieje w ogóle sposób na przekonanie internautów, by porzucili oglądanie za darmo na rzecz form płatnych?

To jest trudne. Produkcja i marketing filmów kosztują. Jeżeli będą oglądane za darmo, kolejne filmy nie będą produkowane.

A może lepszym sposobem byłaby konsolidacja branży: żeby na przykład zacząć robić własne produkcje filmowe, jak Netflix, zwiększyć ofertę.

Robią to już duzi nadawcy telewizyjni – w postaci premier odcinków seriali.

Czy ogląda pan seriale w internecie? Czy oglądał pan „House of Cards”?

Żałuję, ale nie, ponieważ nie mam czasu. Czekam na serial na wydaniu Blu-ray, aby mieć przyjemność obejrzenia go w znakomitej jakości.

Artykuł ukazał się w jednym z ostatnich numerów cyfrowego tygodnika "Wprost Biznes"

"Wprost Biznes" można zakupić na stronie internetowej