Wkrótce wielkie święto polskich astronomów i amatorów kosmosu - za kilka dni na orbitę wyniesiony zostanie satelita "Heweliusz", na którego ściance znalazło się logo Gdańska i Centrum Hewelianum. W dniu startu "Heweliusza" w Gdańsku odbędzie się próba nawiązania łączności z satelitą.
Satelita "Heweliusz" został zbudowany w warszawskim Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk. Ma kształt sześcianu o krawędziach długości 20 cm i waży zaledwie... 6 kilogramów. Zostanie umieszczony na orbicie, będzie obserwował najjaśniejsze gwiazdy. "Heweliusz" dołączy do pierwszego polskiego satelity naukowego, nazwanego "Lem".
Polska maszyna dotarła już do Chin, skąd 19 sierpnia zostanie wystrzelona na orbitę.
- Imiona dla nich wybierały dzieci w ogólnopolskim konkursie - tłumaczy Przemysław Guzow, dyrektor Centrum Hewelianum w Gdańsku w rozmowie z "Wyborczą". - Gdy dowiedzieliśmy się, że "Heweliusz" ma zostać wystrzelony na orbitę, skontaktowaliśmy się z polskim konsorcjum tego projektu i przystąpiliśmy do promocji wydarzenia. Heweliusz pochodzi przecież z Gdańska, a my zajmujemy się popularyzacją tematyki astronomiczno-astronautycznej. Na naszej wystawie "Energia, Niebo i Słońce" już od trzech lat można oglądać model satelity "Heweliusz" wykonany przez Centrum Badań Kosmicznych w skali 1:1. Dzięki tej współpracy będziemy pierwszym polskim centrum nauki, które poleci w kosmos - mówił Guzow.
Satelita będzie zbierał dane na temat wewnętrznej budowy gwiazd.
"Na pokładzie satelitów, które biorą udział w programie, znajdują się najmniejsze na świecie, kilkucentymetrowe teleskopy, czujniki położenia gwiazd, żyroskopy, system łączności oraz kamery. "Heweliusz" został dodatkowo wyposażony w miniaturowy wysięgnik, który może służyć jako antena do badania plazmy, układ zasilania, urządzenie do kontrolowanego odbezpieczenia ładunku, układ do pomiaru promieniowania, elastyczne ogniwo słoneczne oraz radionadajnik umożliwiający śledzenie satelity przez radioamatorów z Ziemi" - podaje serwis Crazy Nauka. "Heweliuszem" sterować będą naukowcy z terytorium Polski.
- Satelita zabierze na orbitę informacje dotyczące Ziemi, a także zdjęcia osób, które wzięły udział w specjalnym konkursie - informuje Przemysław Guzow. - Są wśród nich także mieszkańcy Trójmiasta. Na karcie pamięci, którą umieszczono na pokładzie "Heweliusza", znalazło się ponad 5000 tysięcy zdjęć i kilkanaście filmów uczestników akcji "Wyślij zdjęcie w kosmos".
Gazeta Wyborcza
Polska maszyna dotarła już do Chin, skąd 19 sierpnia zostanie wystrzelona na orbitę.
- Imiona dla nich wybierały dzieci w ogólnopolskim konkursie - tłumaczy Przemysław Guzow, dyrektor Centrum Hewelianum w Gdańsku w rozmowie z "Wyborczą". - Gdy dowiedzieliśmy się, że "Heweliusz" ma zostać wystrzelony na orbitę, skontaktowaliśmy się z polskim konsorcjum tego projektu i przystąpiliśmy do promocji wydarzenia. Heweliusz pochodzi przecież z Gdańska, a my zajmujemy się popularyzacją tematyki astronomiczno-astronautycznej. Na naszej wystawie "Energia, Niebo i Słońce" już od trzech lat można oglądać model satelity "Heweliusz" wykonany przez Centrum Badań Kosmicznych w skali 1:1. Dzięki tej współpracy będziemy pierwszym polskim centrum nauki, które poleci w kosmos - mówił Guzow.
Satelita będzie zbierał dane na temat wewnętrznej budowy gwiazd.
"Na pokładzie satelitów, które biorą udział w programie, znajdują się najmniejsze na świecie, kilkucentymetrowe teleskopy, czujniki położenia gwiazd, żyroskopy, system łączności oraz kamery. "Heweliusz" został dodatkowo wyposażony w miniaturowy wysięgnik, który może służyć jako antena do badania plazmy, układ zasilania, urządzenie do kontrolowanego odbezpieczenia ładunku, układ do pomiaru promieniowania, elastyczne ogniwo słoneczne oraz radionadajnik umożliwiający śledzenie satelity przez radioamatorów z Ziemi" - podaje serwis Crazy Nauka. "Heweliuszem" sterować będą naukowcy z terytorium Polski.
- Satelita zabierze na orbitę informacje dotyczące Ziemi, a także zdjęcia osób, które wzięły udział w specjalnym konkursie - informuje Przemysław Guzow. - Są wśród nich także mieszkańcy Trójmiasta. Na karcie pamięci, którą umieszczono na pokładzie "Heweliusza", znalazło się ponad 5000 tysięcy zdjęć i kilkanaście filmów uczestników akcji "Wyślij zdjęcie w kosmos".
Gazeta Wyborcza