Przy ul. Chylońskiej w Gdyni mężczyzna podszedł na przystanku do kobiety i chciał wyrwać jej z rąk 2-letniego synka. Napastnik został powstrzymany przez przechodniów, obecnie szuka go policja - informuje TVN24.
Do zdarzenia doszło 7 sierpnia, około godz. 16. - Według jej (kobiety red.) relacji w pewnym momencie podszedł do niej obcy mężczyzna, stwierdził, że dziecko jest jego i próbował wyrwać chłopca z rąk matki – mówił rzecznik gdyńskiej policji, Michał Rusak.
Doszło do szarpaniny między mężczyzną, 34-letnią kobietą i przechodniami, którzy próbowali powstrzymać mężczyznę. - Kobieta wsiadła w końcu do trolejbusu, mężczyzna próbował wsiąść za nią, ale został zatrzymany przez przechodniów. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Napastnik nie był na tyle agresywny, by wyrządzić krzywdę kobiecie lub dziecku – powiedział Rusak.
Policja nie przybyła od razu na miejsce, ponieważ dostała zawiadomienie od matki dopiero po tym jak ta wysiadła z trolejbusu. Gdy na przystanek dotarł patrol, nie było ani napastnika ani świadków. Nie ma też nagrania z monitoringu.
Funkcjonariusze posiadają jedynie rysopis napastnika: "Mężczyzna w wieku około 30 lat, wzrost ok. 170 cm, szczupły, wysportowany. Na przedramionach posiada wzorzyste tatuaże. Ubrany był w żółtą koszulkę, szorty koloru khaki o długości 3/4, na plecach miał założony czarny plecak."
Mężczyźnie grozi do 3 lat więzienia. Na razie policja prosi świadków zdarzenia o zgłoszenie się do Komisariatu Policji w Gdyni Chyloni pod nr tel: 58-66-21-355 lub 997.
TVN24 Pomorze
Doszło do szarpaniny między mężczyzną, 34-letnią kobietą i przechodniami, którzy próbowali powstrzymać mężczyznę. - Kobieta wsiadła w końcu do trolejbusu, mężczyzna próbował wsiąść za nią, ale został zatrzymany przez przechodniów. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Napastnik nie był na tyle agresywny, by wyrządzić krzywdę kobiecie lub dziecku – powiedział Rusak.
Policja nie przybyła od razu na miejsce, ponieważ dostała zawiadomienie od matki dopiero po tym jak ta wysiadła z trolejbusu. Gdy na przystanek dotarł patrol, nie było ani napastnika ani świadków. Nie ma też nagrania z monitoringu.
Funkcjonariusze posiadają jedynie rysopis napastnika: "Mężczyzna w wieku około 30 lat, wzrost ok. 170 cm, szczupły, wysportowany. Na przedramionach posiada wzorzyste tatuaże. Ubrany był w żółtą koszulkę, szorty koloru khaki o długości 3/4, na plecach miał założony czarny plecak."
Mężczyźnie grozi do 3 lat więzienia. Na razie policja prosi świadków zdarzenia o zgłoszenie się do Komisariatu Policji w Gdyni Chyloni pod nr tel: 58-66-21-355 lub 997.
TVN24 Pomorze