Polityk SLD: Tusk szefem RE? On tego nie przyjmie, powstałaby zawierucha

Polityk SLD: Tusk szefem RE? On tego nie przyjmie, powstałaby zawierucha

Dodano:   /  Zmieniono: 
Donald Tusk (fot.Wprost)
- Premier tego nie przyjmie. Bo dzisiaj nie ma następcy w PO, dzisiaj powstałaby zawierucha i w Platformie, i w parlamencie - stwierdził na antenie TVN24 polityk SLD Krzysztof Gawkowski.
Decyzje w sprawie objęcia najważniejszych unijnych funkcji mają zapaść w najbliższą sobotę, w czasie spotkania przywódców państw Unii w Brukseli. Spekuluje się, że stanowisko szefa RE przypadnie Donaldowi Tuskowi.

- Bardzo się cieszę, że Polska przeszła taką ewolucję w ciągu kilku lat. Parę lat temu, gdy rządziła Polską para Kaczyńskich, chociażby "The Economist" donosił, że cała Europa z Polski się śmieje. Dzisiaj nie tylko z Polski nikt się nie śmieje, ale dzisiaj Europa chce Polaka na swojego prezydenta. To fantastyczne - mówił poseł PO Adam Szejnfeld.

Na te słowa zareagował poseł PiS Andrzej Duda. - Ich rząd, jak rozumiem, jest chwalony. Tylko problem polega na tym, że prawdziwa polityka zagraniczna nie polega na tym, że inni klepią nas po plecach i nas chwalą. Bo jak nas chwalą, to najczęściej oznacza, że tak działamy, że to jest zgodne z ich interesami, ale niekoniecznie naszymi - stwierdził polityk Prawa i Sprawiedliwości.

Polityk SLD Krzysztof Gawkowski stwierdził, że jeśli Polak ma szanse zdobyć tak odpowiedzialne stanowisko, to wszyscy powinni mu kibicować. Dodał jednak, że w jego ocenie wszystko to jest gra PR-owska. - Skłaniam się powiedzieć, że to jest prawda, która ma się szanse w 100 proc. sprawdzić, że premier Donald Tusk ma szansę zostać szefem Rady Europejskiej, ale premier tego nie przyjmie. Bo dzisiaj nie ma następcy w PO, dzisiaj powstałaby zawierucha i w Platformie, i w parlamencie, i być może przyspieszone wybory - przekonywał Gawkowski.

tvn24