Miller: Jeśli Tusk porozumie się ws. Ukrainy, przejdzie do historii

Miller: Jeśli Tusk porozumie się ws. Ukrainy, przejdzie do historii

Dodano:   /  Zmieniono: 
Szef SLD Leszek Miller (fot. Aleksander Majdanski / newspix.pl)Źródło:Newspix.pl
- Gdyby Tuskowi udało się porozumieć ws. konfliktu na Ukrainie to przeszedłby do historii - powiedział Leszek Miller, komentując nominację premiera na szefa Rady Europejskiej. Jednocześnie prezes SLD zauważył, że Tusk "będzie przedstawicielem 28 państw Unii, a przedstawicielem polskiego interesu w tym gremium będzie nowy premier".
Leszek Miler powiedział, że Donald Tusk może być szefem PO nawet do 1 grudnia. - Zapis Traktatu z Lizbony mówi wyraźnie, że szef Rady Europejskiej nie może pełnić żadnej funkcji publicznej w kraju, z którego pochodzi. Oficjalnie premier obejmie przewodnictwo w Radzie Europejskiej 1 grudnia i do tego czasu może być liderem PO, ale nie dłużej - podkreślił.

- Ta zasada, że szef największego ugrupowania politycznego jest jednocześnie szefem rządu powinna być kontynuowana, bo ona się sprawdza - zaznaczył.

 - Premier Tusk może pominąć prezydenta przy wyborze nowego premiera. Nie sądzę jednak, żeby do tego doszło. Premier porozumie się z prezydentem, co do osoby swego następcy. Gdy tworzony jest nowy rząd, to zawsze występuje delikatny stan napięcia między premierem a prezydentem - zauważył Miller i przyznał, że największe szansę na objęcie stanowiska ma Ewa Kopacz. - Jest dobrze oceniana przez dużą część PO i jest bliską współpracownicą premiera. Przeszła też trudne chwile związane z tragedią w Smoleńsku. Może się sprawdzić - ocenił.

Szef SLD powiedział, że jego partia jest zainteresowana przyspieszonymi wyborami. - Trzeba jednak znaleźć w Sejmie minimum 307 posłów. Bez PiS takiej większości nie będzie. Wątpię w to, czy PiS jest zainteresowany przyspieszonymi wyborami - dodał.

Polskie Radio