- Nie ma na świecie takiego kraju, może poza Państwem Islamskim, który by był w stanie najechać kraj członkowski NATO, w tym Polskę. Bo przywódcy wiedzą, że to oznaczałoby wybuch III wojny światowej - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Leszek Miller.
Szef SLD skomentował w ten sposób przypisywane Putinowi słowa, że gdyby chciał, to mógłby błyskawicznie zająć Kijów i Warszawę. - Takie sobie political fiction - podsumował tę wypowiedź w "Faktach po Faktach" Leszek Miller, według którego tylko Państwo Islamskie mogłoby wypowiedzieć wojnę państwu NATO.
- Każdy, nawet najbardziej szalony polityk, musi wiedzieć - i wie - że taki najazd oznaczałby konflikt o skali globalnej - tłumaczył Miller.
Szef SLD wyjaśnił także, jak widzi przyszłość polskiej polityki zagranicznej. - Trzeba przestać udawać, że Polska może więcej niż rzeczywiście. Że może narzucić Europie - Unii i NATO - własną optykę. Że możemy tak biec bez konsekwencji. Bo nasze propozycje nie są przyjmowane - zaznaczył.
tvn24.pl
- Każdy, nawet najbardziej szalony polityk, musi wiedzieć - i wie - że taki najazd oznaczałby konflikt o skali globalnej - tłumaczył Miller.
Szef SLD wyjaśnił także, jak widzi przyszłość polskiej polityki zagranicznej. - Trzeba przestać udawać, że Polska może więcej niż rzeczywiście. Że może narzucić Europie - Unii i NATO - własną optykę. Że możemy tak biec bez konsekwencji. Bo nasze propozycje nie są przyjmowane - zaznaczył.
tvn24.pl