Według RMF FM, zaledwie 18,750 ton polskich jabłek i gruszek "załapało się" do unijnych rekompensat w ramach drugiej transzy zapomogi w związku z rosyjskim embargiem. To niewiele, biorąc pod uwagę fakt, iż roczny eksport do Rosji to 700 tys. ton. Belgia, Francja i Włochy otrzymały dopłaty do, odpowiednio: 43, 28 i 35 tysięcy ton.
Mało tego - inne kraje otrzymały dopłaty za marchew, ogórki, paprykę i pomidory, zaś Polska - nie. To już oficjalna decyzja, która wchodzi w życie od wtorku, wraz z publikacją w unijnym Dzienniku Ustaw.
Wszystko wynika z faktu, iż Bruksela od rocznej wartości eksportu odjęła zawyżone ilości deklarowane we wnioskach.
Łącznie wartość drugiej transzy wynosi 165 mln euro dla 12 krajów UE. Komisja przyznała jeszcze dodatkowo każdemu z 28 państw UE „rezerwę” na rekompensaty do 3 tys. ton owoców i warzyw, w tym na kapustę, kalafiory i grzyby.
RMF24
Wszystko wynika z faktu, iż Bruksela od rocznej wartości eksportu odjęła zawyżone ilości deklarowane we wnioskach.
Łącznie wartość drugiej transzy wynosi 165 mln euro dla 12 krajów UE. Komisja przyznała jeszcze dodatkowo każdemu z 28 państw UE „rezerwę” na rekompensaty do 3 tys. ton owoców i warzyw, w tym na kapustę, kalafiory i grzyby.
RMF24