W meczu grupy D piłkarskiej Ligi Mistrzów Arsenal pokonał 4:1 Galatasaray. Meczu nie dokończył Wojciech Szczęsny, który obejrzał czerwoną kartkę.
- 90+4 min.
- CAZORLA! NIE MA GOLA! Świetne podanie, Hiszpan podciął piłkę nad bramkarze, ale uderzył... za lekko. Obrońcy Galatasaray zdążyli dogonić piłkę.
- 87 min.
- Gospodarze chyba chcą już dociągnąć ten mecz do końca.
- 83 min.
- Teraz strzał Altintopa, ale Ospina znowu broni! Coraz większe zamieszanie pod bramką Arsenalu.
- 80 min.
- OSPINA! Ależ interwencja po strzale głową Yilmaza!
- 76 min.
- Kwadrans do końca. Pomimo gry w osłabieniu gospodarze nadal jednak atakują.
- 74 min.
- Welbeck poluje na czwartą bramkę. Kombinacyjna akcja, Cazorla dorzuca piłkę na głowę Anglika. Ten wyciąga się i... strzał nad bramką.
- 71 min.
- Dwadzieścia minut do końca.
- 66 min.
- Arsenal od kiedy gra w dziesiątkę już nie pcha się tak do ataku.
- 60 min.
- Podanie w pole karne do Yilmaza, Szczęsny nie trafia w piłkę, a w nogi rywala. Czerwona kartka i rzut karny!
- 55 min.
- Święto na Emirates Stadium. Kibice już świętują wygraną i chyba mają rację.
- 52 min.
- Kapitalnie rozklepana obrona gości, a Welbeck kompletuje hat-tricka. Do tej pory miał w Lidze Mistrzów cztery bramki, a dzisiaj już trzy!
- 50 min.
- Świetna akcja Chamberlaina lewym skrzydłem - wpadł w pola karne i chciał wyłożyć piłkę Oezilowi, ale rywale przecięli podanie.
- 41 min.
- Kolejne prostopadłe podanie - tym razem do Sancheza. Chilijczyk minął Chedjou i uderzył technicznie z pola karnego.
- 32 min.
- Welbeck mógł mieć hat-tricka. Strzał z kilkunastu metrów, ale w sam środek bramki.
- 30 min.
- Świetne zachowanie napastnika Arsenalu. Welbeck zabrał piłkę Filipe Melo i uderzył technicznie obok słupka.
- 25 min.
- Prowadzenie Arsenalu jest całkowicie zasłużone. Goście nadal w rozsypce.
- 22 min.
- Prostopadłe podanie w pole karne Sancheza. Welbeck przejmuje piłkę i uderza technicznie obok słupka.
- 18 min.
- Kanonierzy większość ataków konstruują lewym skrzydłem. Goście dla odmiany nie robią nic w ataku.
- 15 min.
- Kwadrans za nami. Gospodarze nacierają, goście skupiają się na przeszkadzaniu.
- 10 min.
- Arsenal naciera. Widać, że londyńczycy chcą szybko wyjść na prowadzenie. Ale na razie idzie im jak w polskiej lidze - brakuje wykończenia.
- 7 min.
- Gospodarze zamykają rywali w polu karnym. Najpierw z piłką kręci się Sanchez, po chwili przejmuje ją Cazorla, koniec końców nic z tego nie wychodzi.
- 5 min.
- Welbeck, ależ się pogubił. Ruszył lewym skrzydłem, wpadł w pole karne, ograł rywala i... wywrócił się w szesnastce.
- 2 min.
- Wyjątkowo szybki początek meczu z obu stron. Zapowiedź emocji?
- Składy:
Arsenal: Szczęsny - Chambers, Mertesacker, Koscielny, Gibbs - Flamini, Cazorla - Oxlade-Chamberlain, Oezil, Sanchez - Welbeck
Galatasaray: Muslera - Kaya, Melo, Chedjou - Sari, Kurtulus, Dzemaili, Telles - Sneijder - Yilmaz, Pandew
Tyle na papierze. W praktyce nie można bowiem zapomnieć o kompromitującym stylu, w którym Arsenal przed dwoma tygodniami przegrał z Borussią. Wojciech Szczęsny dał sobie wbić tylko dwie bramki, ale przewaga wicemistrzów Niemiec była miażdżąca. A dodajmy, że klub z Westfalii jest w małym kryzysie i po sześciu kolejkach Bundesligi ma na swoim koncie zaledwie... siedem punktów, które dają dwunaste miejsce w ligowej tabeli. Jak to więc świadczy o gospodarzach dzisiejszego meczu?
Warto wspomnieć, że Arsenal w tym sezonie już mierzył się z tureckim klubem - w IV rundzie eliminacji rywalem "Kanonierów" był Besiktas. W dwumeczu drużyna z Emirates Stadium była lepsza o jedną bramkę. Czy podobnie będzie tym razem?
Pierwszy gwizdek o godzinie 20:45.
Wprost.pl