Jak informuje RMF24, ponownie przerwano poszukiwania zaginionego górnika w kopalni Mysłowice-Wesoła. Na razie nie ma informacji, kiedy akcja ratownicza zostanie wznowiona.
Wczorajszego wieczoru, po 2-godzinnych obradach, specjalistyczny sztab zgodził się na wejście do wyrobiska ratowników.
Jednocześnie na dół przetransportowano klimatyzator, który miał schładzać powietrze tak, by ratownicy mniej się męczyli i dłużej mogli pracować.
Spośród 37 górników, którzy znajdowali się pod ziemią w chwili eksplozji gazu, 31 trafiło do szpitali. Jednego z górników, 42-letniego kombajnisty, dotąd nie odnaleziono.
RMF24
Jednocześnie na dół przetransportowano klimatyzator, który miał schładzać powietrze tak, by ratownicy mniej się męczyli i dłużej mogli pracować.
Spośród 37 górników, którzy znajdowali się pod ziemią w chwili eksplozji gazu, 31 trafiło do szpitali. Jednego z górników, 42-letniego kombajnisty, dotąd nie odnaleziono.
RMF24