- Uważam, że wszyscy politycy opozycji powinni głosować za odwołaniem Radosława Sikorskiego - mówił Jarosław Gowin w Kontrwywiadzie RMF FM. Jak dodał szef Polski Razem, w tej chwili "nie jest najlepiej ani z bezpieczeństwem, ani z autorytetem polskiej dyplomacji". - To kompletnie fatalnie - powiedział.
Gowin został zapytany o to, w jakim nastroju na Radzie Bezpieczeństwa Narodowego pojawił się Radosław Sikorski. - Radośnie nie było (...) Mogę powiedzieć, że marszałek Sikorski nie był za bardzo wylewny na temat całej tej sytuacji - odpowiedział. Dodał też, że sprawa Sikorskiego była marginalnym tematem obrad RBN.
Jak relacjonuje Gowin, po posiedzeniu RBN prezydent Komorowski powiedział jakie jest jego stanowisko w tej sprawie: "Ciszej nad tą trumną". - Widać, że obóz rządowy podjął decyzję, żeby jak najszybciej zamieść sprawę pod dywan - komentuje Gowin.
Według Gowina, "stało się coś bardzo ważnego". - Główny, czy jeden z dwóch głównych architektów polityki zagranicznej polski w ostatnich siedmiu latach, zakwestionował sens tej polityki - mówił szef Polski Razem. Dodał też, że pomimo "parasolu mediów" jaki posiada obóz rządowy i Radosław Sikorski można przetrwać "nawet aferę taśmową". Zdaniem Gowina, Sikorski podczas swoich ostatnich dwóch konferencji "wykazał się rzeczywiście ogromnym talentem, żeby zniechęcić do siebie media".
- Wiemy już, że doszło do spotkania w cztery oczy między Donaldem Tuskiem a Władimirem Putinem w lutym 2008 roku, wiemy też, że prezydent Saakaszwili już kilka tygodni temu potwierdzał, że słyszał takie słowa z ust Donalda Tuska - odpowiedział Gowin, zapytany o to, czy jego zdaniem rzeczywiście Putin powiedział słowa cytowane przez Sikorskiego.
rmf24.pl
Jak relacjonuje Gowin, po posiedzeniu RBN prezydent Komorowski powiedział jakie jest jego stanowisko w tej sprawie: "Ciszej nad tą trumną". - Widać, że obóz rządowy podjął decyzję, żeby jak najszybciej zamieść sprawę pod dywan - komentuje Gowin.
Według Gowina, "stało się coś bardzo ważnego". - Główny, czy jeden z dwóch głównych architektów polityki zagranicznej polski w ostatnich siedmiu latach, zakwestionował sens tej polityki - mówił szef Polski Razem. Dodał też, że pomimo "parasolu mediów" jaki posiada obóz rządowy i Radosław Sikorski można przetrwać "nawet aferę taśmową". Zdaniem Gowina, Sikorski podczas swoich ostatnich dwóch konferencji "wykazał się rzeczywiście ogromnym talentem, żeby zniechęcić do siebie media".
- Wiemy już, że doszło do spotkania w cztery oczy między Donaldem Tuskiem a Władimirem Putinem w lutym 2008 roku, wiemy też, że prezydent Saakaszwili już kilka tygodni temu potwierdzał, że słyszał takie słowa z ust Donalda Tuska - odpowiedział Gowin, zapytany o to, czy jego zdaniem rzeczywiście Putin powiedział słowa cytowane przez Sikorskiego.
rmf24.pl