W Paryżu manifestujący starli się z oddziałami policji. Kilka osób trafiło do aresztów. Uczestnicy zamieszek wyszli na ulice w proteście przeciwko policyjnej przemocy.
Powodem była śmierć 21-letniego aktywisty ekologicznego Remiego Fraisse'a który zginął w trakcie zamieszek między manifestantami i policjantami w nocy z soboty na niedzielę.
Tragedia wydarzyła się podczas wiecu przeciwko budowie zapory Sivens na południu Francji. Zdaniem francuskiej prokuratury, przyczyną śmierci mężczyzny była eksplozja. Rodzina zmarłego dowodzi, że zmarł w wyniku obrażeń, spowodowanych przez policjantów.
RUPTLY/x-news
Tragedia wydarzyła się podczas wiecu przeciwko budowie zapory Sivens na południu Francji. Zdaniem francuskiej prokuratury, przyczyną śmierci mężczyzny była eksplozja. Rodzina zmarłego dowodzi, że zmarł w wyniku obrażeń, spowodowanych przez policjantów.
RUPTLY/x-news
