Od porażki rozpoczęli nowy sezon NBA Marcin Gortat i jego Washington Wizards. „Czarodzieje” ulegli na wyjeździe finalistom poprzednich rozgrywek Miami Heat 95:107. Nasz jedynak w najlepszej koszykarskiej lidze świata przebywał na parkiecie przez 40 minut, zanotował 18 punktów i 7 zbiórek.
Z kolei w zespole gospodarzy prym wiedli Chris Bosh, Norris Cole i Dwayne Wade, którzy łącznie rzucili aż 70 punktów. Wizards wystąpili na Florydzie bez dwóch zawodników pierwszej piątki - kontuzjowanego Bradleya Beala i zawieszonego Nene. Po raz ostatni zespół ze stolicy USA wygrał na inaugurację rozgrywek w 2009 roku. Okazję do odniesienia pierwszego zwycięstwa w sezonie „Czarodzieje” będą mieli w nocy z czwartku na piątek polskiego czasu w Orlando. Będzie to wyjątkowe spotkanie dla Gortata, który właśnie w barwach miejscowych Magic rozpoczynał przygodę z NBA.