58-latka z Bochni wyjechała w lutym tego roku na 16-dniowe wakacje, a w domu zostawiła niepełnosprawnego ojca z niewielką ilością jedzenia.
83-latek zmarł kilka dni przed powrotem córki. Kobieta trafiła do aresztu i usłyszała zarzut zabójstwa.
TVN24/x-news
TVN24/x-news