Piechociński: PSL weszło do i ligi. Nie damy się z niej wypchnąć

Piechociński: PSL weszło do i ligi. Nie damy się z niej wypchnąć

Dodano:   /  Zmieniono: 
- Mój następca będzie za kilka lat miał komfort, dostanie wielką, centrową formację, która sama sobie będzie dobierać koalicjanta - mówił w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" wicepremier Janusz Piechociński, szef Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Piechociński stwierdził, że dzięki PSL-owi "radykałowie w Polsce jeszcze długo poczekają na przejęcie władzy". - Gdy zostałem ministrem gospodarki, zapowiedziałem nieco żartobliwie, że w tym gmachu będę dłużej, niż wszyscy myślicie. W podobnym tonie mówiłem, że pół Europy pyta, kto to jest ten Piechociński, a później było z tego mnóstwo memów. PSL weszło do I ligi polskiej polityki i nie da się z tej ligi wypchnąć - mówił.

Szef PSL zaznaczył, że w wyborach parlamentarnych spodziewa się dobrych wyników swojej formacji.

Mówiąc o wyborach samorządowych Piechociński podkreślił, że "PSL uratowało PO i koalicję". - Dzięki naszemu sukcesowi w 15 województwach możemy razem rządzić. W latach 2007 i 2011 Platforma wzięła dwa razy więcej mandatów w stolicach gmin niż PSL, moi ludzie wpadli w panikę, ale jakoś to przeżyliśmy. To zdrowa rywalizacja: pokażmy, kto ma lepszych ludzi, lepszą ofertę - dodał.

"Gazeta Wyborcza"