Jak informuje RMF FM, szef Dolnośląskiego Centrum Onkologii we Wrocławiu stracił pracę. - W Dolnośląskim Centrum Onkologii trzeba wypracować nowe standardy pracy i współpracy z zespołem lekarzy. Trzeba również sprostać nowym wyzwaniom, związanym między innymi z wprowadzanym od stycznia pakietem onkologicznym - mówił Jerzy Michalak, wicemarszałek województwa dolnośląskiego, który podjął decyzję o zwolnieniu dyrektora.
Ponad połowa lekarzy pracujących na oddziałach chirurgii w Centrum Onkologii chce do końca roku odejść z pracy - ich zdaniem, szpital jest fatalnie zarządzany.
Pracujący w Centrum od 2003 jako lekarz Adam Maciejczyk zastąpi odchodzącego Andrzeja Tatuśko do czasu, aż w konkursie nie zostanie wyłoniony nowy dyrektor. Zdaniem władz regionu tymczasowy szef zna strukturę organizacyjną centrum i jego problemy.
- Pierwszy krok to uspokojenie sytuacji w centrum. Chcę się spotkać z lekarzami, którzy złożyli wypowiedzenia i z nimi porozmawiać. Chcę, by zostali w pracy - przyznaje Maciejczyk.
Lekarze, którzy złożyli wypowiedzenia wciąż pracują - stwierdzili, że po odwołaniu dyrektora nie wykluczają wycofania swoich wypowiedzeń.
RMF24
Pracujący w Centrum od 2003 jako lekarz Adam Maciejczyk zastąpi odchodzącego Andrzeja Tatuśko do czasu, aż w konkursie nie zostanie wyłoniony nowy dyrektor. Zdaniem władz regionu tymczasowy szef zna strukturę organizacyjną centrum i jego problemy.
- Pierwszy krok to uspokojenie sytuacji w centrum. Chcę się spotkać z lekarzami, którzy złożyli wypowiedzenia i z nimi porozmawiać. Chcę, by zostali w pracy - przyznaje Maciejczyk.
Lekarze, którzy złożyli wypowiedzenia wciąż pracują - stwierdzili, że po odwołaniu dyrektora nie wykluczają wycofania swoich wypowiedzeń.
RMF24